Proszę o wsparcie dla mojej rodziny po tragicznym wypadku samochodowym, w którym moje dzieci straciły mamę, a ja partnerkę.
Jechaliśmy całą rodziną na uroczystość rodzinną. Niestety do celu nie dotarliśmy. Na prostej drodze za Piłą nieuważny kierowca busa nagle zjechał na swój lewy pas i doprowadził do czołowego zderzenia pojazdów. Wskutek wypadku doznaliśmy licznych obrażeń, trafiliśmy do trzech różnych szpitali. Niestety stan Magdy był bardzo ciężki i mimo operacji kolejnego dnia zmarła. Osierociła dwójkę wspaniałych dzieci. Moje życie udało się lekarzom uratować, dwa tygodnie spędziłem na oddziale intensywnej terapii i poddano mnie kilku operacjom. W sumie w szpitalach leżałem ponad trzy miesiące. Moje obrażenia: złamanie miednicy w trzech miejscach z przemieszczeniem, wieloodłamowe złamanie rzepki oraz kości promieniowej, złamanie pięciu żeber, kręgosłupa i wielu kości czaszki uczyniły mnie osobą niepełnosprawną. Intensywnie się rehabilituję, aby zmniejszyć ból i odzyskać zdolność poruszania się.
Ciężko jest mi zarówno z ograniczeniami własnego ciała jak i z tym, że nie jestem w stanie być dla dzieci wsparciem, jakiego teraz potrzebują. Straty mamy nic nie może zrekompensować. Nasze życie w jednym momencie runęło i zgubiło sens. Wsparcie psychologiczne i psychiatryczne, z którego korzystamy nie dało jeszcze spektakularnych efektów.
Proszę o pomoc w pokryciu kosztów leczenia, rehabilitacji oraz wsparcia psychologicznego. Każda wpłata jest ważna.
Z góry dziękujemy za wszelką pomoc!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!