Justyna Szramowska
Leczenie intencji u Tobisia
Panią Krysię poznałam gdy zgłosiła się jako jedyna, by zaoferować dom tymczasowy kotce, którą złapałam wraz ze znajomą na moim osiedlu - śliczna szylkretka błąkała się wołając o pomoc. Zawieźliśmy kotkę do Pani Krysi i ta obdarzyła ją najlepszą z możliwych opieką. Przy okazji widziałam, że pomimo bardzo skromnych zasobów i niewielkiego mieszkania pani Krysia ma pod opieką jeszcze całą gromadkę kotów, o którą bardzo dba i oddaje im swoje serce. Pani Krysia również angażuje się w internetowe administrowanie kocich grup, troszczy się o rzetelność ogłoszeń i promowania zwierzaków do adopcji. Ponadto pomaga bezdomniakom - dokarmia je, leczy, sterylizuje. Pani Krysia przeznacza skromną emeryturę na swoje i nie-swoje koty, których utrzymanie swoje kosztuje. Dlatego wiedząc jak sytuacja wygląda postanowiłam założyć zbiórkę na utrzymanie oraz leczenie kotów Pani Krysi.
A tu kilka słów od naszej bohaterki:
"Od zawsze byłam związana ze zwierzętami, Odkąd pamiętam w domu był pies, kot i w takim świecie wyrosłam, wydoroślałam i zdążyłam osiągnąć wiek mocno dojrzały.
Od jakiegoś czasu jestem na emeryturze i mam więcej czasu aby go przeznaczyć na pomaganie kotom.
Mam gromadkę kotów w domu – są to koty, które kiedyś były bezdomne, zostały przygarnięte, wyleczone, wysterylizowane ale trudno im było znaleźć domy zapewniające bezpieczeństwo i właściwą opiekę. W ten sposób pozostały ze mną i są do dziś.
W ostatnim czasie z całej gromadki trzy kocurki są pod niemal stałą kontrolą weterynaryjną.
Najmłodszy z nich – jest kotkiem specjalnej troski. Ma problemy z jelitkami, sam nie wypróżnia się regularnie. Musi być na specjalnej diecie oraz karmie specjalistycznej, która jest dosyć kosztowna. Czasami niezbędna jest pomoc lekarza weterynarii, mimo, że Soneczko jest po operacji częściowego usunięcia jelitka w wieku ok. 8 miesięcy.
Dosyć często odwiedzamy lecznicę gdyż jako kot wrażliwy musi być pod kontrolą. Ostatnio bywaliśmy dosyć często lecząc infekcję górnych dróg oddechowych, a podczas kolejnej wizyty kontrolnej okazało się, że powinien mieć przebadane serduszko z uwagi na utrzymujące się szmery w serduchu. Mamy wyznaczony termin i jutro Soneczko będzie miał wykonane echo serca.
W najbliższym czasie skumulowały się wizyty u weterynarza bo dwa kocurki Tobiś i Kevinek powinny mieć wykonywane cyklicznie badania krwi: Tobiś po niedawnym zatruciu, przy czym poprzednie wyniki wątrobowe nie były najlepsze a Kevinek z uwagi na leczenie plazmocystarnego zapalenia dziąseł, które na razie leczymy co ok. 6 tygodni. Jeśli będzie konieczność – wizyty będą musiały być częstsze.
Kontynuuję też opiekę nad kotami bezdomnymi poza miastem. Kotki mają tam zorganizowane budki i stanowisko do karmienia. Dostarczam karmę zakupioną częściowo z własnych środków, częściowo dzięki osobom o wielkich sercach, wrażliwych na krzywdę stworzeń, którym bardzo trudno bez naszej pomocy.
Ostatnio pojawiły się „znikąd” trzy nowe kotki – jeden z pewnością kocurek, pozostałe dwa to jeszcze kocie dzieciuchy, niemniej na razie trudno je złapać choć są i będą podejmowne kolejne próby – czeka je przebadanie, pełna profilaktyka: szczepienia, testy i poszukiwanie bezpiecznych domów a to również generuje spore koszty.
Aby zapewnić kotom domowym i w terenie warunki do przeżycia wznowiłam grupę bazarkową, niemniej oferty nie cieszą się zbytnim powodzeniem dlatego zmuszona jestem, póki co, zwrócić się do Państwa wrażliwości i jeśli macie możliwość i chęć pomocy – bardzo o nią proszę."
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Lonia Milewska
❤️❤️❤️
Mavla
Wszystkiego dobrego!