Joanna Kaniewska
Dziś jesteśmy na ostatniej prostej. Wyjęcie drutów i powrót do zdrowia.
Miłośniczka zwierząt poprosiła mnie o założenie zbiórki :
„Jak co dzień, wracając z pracy, zajechałam do pod Płockiego gospodarstwa, gdzie żyje kocia rodzina którą, mieszkaniec podupadającej posiadłości zupełnie się nie interesuje.
Jedno podrośnięte dziecko nie przyszło na karmienie. Zaniepokojona zaczęłam go szukać.
Nagle usłyszałam jak woła mnie z krzaków i czołga się w moją stronę.
Wiedział, że ja mu pomogę, nie zostawię cierpiącego...
Zapakowałam kociaka do kartonu i zabrałam do lecznicy weterynaryjnej.
Okazało się , że kociak ma złamaną łapkę i konieczna jest operacja polegająca na drutowaniu złamanej kości .
Nie mam wyjścia. Muszę dzieciakowi pomóc .
Na czas leczenia zostanie u mnie a jeśli kociak okaże się przyjazny i oswojony, będę szukać mu domu.
W gospodarstwie kotki zostały wykadrowane a jego brat znalazł dom. Jurek mieszka teraz w Płocku, z kochającą rodziną.
Potrzebuję wsparcia na opłacenie leczenia oraz utrzymanie kociaka ponieważ w związki z zaistniałą sytuacją moja sytuacja finansowa jest ciężka a i organizacje pro zwierzęce borykają się z trudnościami i nie mogą pomóc zwierzakowi .”
Nie zostawiajmy osoby, która nie prosi dla siebie tylko dla bezdomnego zwierzaka.
Dziś jesteśmy na ostatniej prostej. Wyjęcie drutów i powrót do zdrowia.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia ✊✊