KOTYlion z miłości do kotów
Kochani stało się najgorsze, coś czego nie spodziewaliśmy się wcale. Niestety ale przegraliśmy walkę o życie Gefi :( Pomimo natychmiastowej reakcji, serii leków, kroplówek, nie udało się uratować tego małego życia. Jest nam ogromnie przykro… nie znamy przyczyny tak szybko pogarszającemu się stanu, organizm po kolei wyłączał każdą funkcję, doszły objawy neurologiczne a na koniec problem z nerkami, to było za dużo dla tego kociaka…
Musieliśmy zwiększyć cel zbiórki, samo ratowanie Gefi pochłonęło ogromną kwotę… bacznie obserwujemy pozostałą dwójkę kociąt i mamy nadzieje, że po tej tragicznej akcji ratowania życia Gefi, pozostała dwójka będzie rosła zdrowo.