Każdej niedzieli łapiemy koty wolo żyjące, tak też było i tej, niestety tym razem nie tylko dorosłe osobniki się złapały.
Spotkała nas niespodzianka – trójka maluchów: chłopiec i dwie dziewczynki ( Sabinka, Sarusia i Sam). Niestety, kocięta już teraz są chore. Dopadł je koci katar, który zdążył poczynić spustoszenia – mają nadżerki w pyszczkach, zmiany na oczkach i ogólny bardzo słaby stan. Maluchy mają około 7 tygodni i w tej chwili bardzo boją się człowieka.
Zrobiliśmy, co trzeba było zrobić – zostały zabezpieczone lekowo, dostają antybiotyk oraz krople do oczu podawane kilka razy dziennie. Wiemy, że to, co teraz przechodzą, nie pomaga w ich socjalizacji, ale zdrowie jest teraz priorytetem. Dopiero gdy stan się ustabilizuje, będziemy mogli skupić się na tym, by zaufały człowiekowi. Muszą też dostać karmę wysokiej jakości – to kluczowe dla ich rozwoju i powrotu do zdrowia. Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć, bardzo prosimy o: wysyłkę karmy dla kociąt (wysokiej jakości) oraz wsparcie finansowe na leczenie i opiekę nad maluszkami. Każda pomoc ma ogromne znaczenie. Dziękujemy, że jesteście z nami!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!