Środek nocy, wokół ciemno… widać jedynie to, co oświetlają światła samochodu. Aż nagle przy ulicy pojawia się ona. Mała kotka. Szła przed siebie, ciągnąc łapą po asfalcie zostawiając ślady krwi… szła bez celu. Donikąd…
zatrzymaliśmy się. Podchodząc do niej bliżej - ona również podeszła. Bez lęku, jakby chciała, by w końcu ktoś jej pomógł. Wskoczyła do samochodu, usiadła na kolanach i tak już została w Naszym życiu.
Mija. Bo tak ma na imię. Mija, bo to, co było minęło bezpowrotnie. A teraz zaczyna nowe, lepsze życie.
Mija to młoda kotka. Ma około 8 miesięcy. Na początku myśleliśmy, że jest po wypadku a jej łapka po prostu źle się zrosła. Okazało się, że to nie efekt wypadku. Prawdopodobnie tak się urodziła. Od samego początku jej łapka była nieprawidłowo wykształcona i całkowicie niesprawna. Ciągnęła ją bezwładnie za sobą przez co nieustannie żyła z otwartą raną.
Jedyną możliwością, by ulżyć jej i dać możliwość normalnego funkcjonowania była amputacja łapy.
Mija oprócz amputacji łapki miała również wykonaną sterylizację podczas, której okazało się, że miała w sobie dwa maleńkie kotki.
Mimo swego krótkiego życia tak wiele przeszła…
Mimo Naszego domowego zwierzyńca (dwa psy i trzy koty) Daliśmy jej nowe życie - a Wy możecie Nas wesprzeć finansowo w tych działaniach.
Będziemy wdzięczni za każde wsparcie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Patka
Bądź już tylko szczęśliwa Kiciu! ❤️