Jak dużo nieszczęść może spaść na jednego kociaka? To maleństwo pobiło wszelkie rekordy.
Otrzymaliśmy informację, że przy jednej z dróg, w słońcu, leży mały kociak z obciętą łapką. Niestety, jak to zwykle bywa, na zgłoszeniu się skończyło i konieczna była szybka interwencja wolontariuszy.
Na miejscu zastaliśmy około 7 - tygodniowego malucha, ledwie przytomnego z bólu. Był cały zakrwawiony, a po łapce została tylko wystająca kość.
W lecznicy kociak dostał leki przeciwbólowe, a następnego dnia był operowany.
Niestety, na tym się nie skończyło. Zaczęło nas niepokoić jego oczko. Wyglądało jakby w środku był wylew wywołany urazem. Ponowna wizyta u lekarza i maluch dostał całą serię leków...była jeszcze nadzieja, że oczko uda się uratować. Jednak to, robiło się coraz większe, a kiedy tymczasowa opiekunka usłyszała w pewnym momencie krzyk kociaka, wywołany z pewnością ogromnym bólem, było jasne, że na sygnale trzeba znowu jechać do lecznicy.
Co tu więcej pisać...potrzebujemy pomocy!!!!
Ratowanie tego nieszczęśnika to ogromne koszty, a jesteśmy dopiero na początku drogi - walki o jego życie :(
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dla Kotysia, dziewczyny dziękuję za pomoc
Agata
Mam nadzieje że biedactwo szybko dojdzie do zdrowia 💕😻