Gdy podjechaliśmy zobaczyliśmy jego… podszedł do kałuży i pił z niej wodę…
Długo nie zastanawialiśmy się, jak mu pomóc, szybko sam wpakował się do transportera wcześniej ocierając się o nasze nogi i czekając na głaskanie…
Na cito zabraliśmy kocurka do lecznicy wet.
Okazało się, że kotek ma pchły i kleszcze, jest niewykastrowany, ma koci katar i zapalenie spojówek, zapalenie uszu, część zębów wymaga ekstrakcji oraz usunięcia kamienia, był odwodniony. Zostały podane zastrzyki, kroplówka, został odrobaczony i odpchlony. Będzie wymagał kolejnych wizyt wet., kastracji, testów, badań krwi itp. dalszej diagnostyki.
To młody kocurek, będzie mógł zostać pod opieką fundacji dopóki nie znajdziemy mu nowego domu stałego.
Prosimy o grosik na nowe życie kocurka
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka koteczku, bądź silny ❤️
Beata
Szaruś, Spica i pancia, przesyłają grosik dla koteczka 😸. Zdrowiej kitulku a twoim opiekunom życzymy wszystkiego dobrego ☺️😻