Postrzelony i połamany POPIEL

POPIEL to dorodny, dojrzały kocur w wieku ok. 6-7 lat. Do niedawna żył jako kot wolnożyjący na radomskich działkach. Pewnego dnia karmicielka zauważyła, że kocurek nie staje na jedną łapkę. Zabrała go do weta.

Tam pani doktor organoleptycznie stwierdziła złamanie prawej przedniej łapy. Natychmiast pojechaliśmy na rentgen. 

Diagnoza się niestety potwierdziła. Ale to nie koniec... Na zdjęciu rtg widać, że kot ma w boku śrut.. Musiał zatem ktoś do niego strzelać ! Kolejne kroki skierowane zostaną do chirurga, który łapkę poskłada i wyjmie z kota ciało obce w postaci śrutu oraz wykona od razu zabieg kastracji. Tak więc czeka POPIELA niebawem operacja i to poważna.

Sami rozumiecie, że nie możemy później wypuścić tego biedaka w dotychczasowe miejsce bytowania, gdzie spotkało go aż tyle złego. Nie jest to bezpieczna okolica. Dlatego już teraz zaczynamy szukać domu dla Popiela. To duży, spokojny i kontaktowy kocur. Bardzo lgnie do ręki człowieka, choć tyle nieszczęścia od niego doświadczył...

Dotychczasowe badania i pobyt w lecznicy już teraz generuje spore koszty. Zabieg chirurgiczny oraz późniejsze leczenie i ewentualna rehabilitacja to kolejne faktury. Nie udźwigniemy tych opłat bez Waszej pomocy. Bardzo prosimy o wsparcie w opłaceniu kosztów leczenia i opieki weterynaryjnej dla POPIELA.