, opiekuję się od pół roku świnką morską którą znalazłam na osiedlowym śmietniku. Nazwałam ją Cziki. W tamtym tygodniu dopatrzyłam się że pod brzuszkiem ma gulę wielkości mirabelki. Byłam u weterynarza i rokowania nie są optymistyczne. Potrzeba natychmiastowego leczenia onkologicznego, niestety nie mam żadnych dochodów a rodzice odmówili sfinansowania leczenia. Jestem zrozpaczona beznadziejnością sytuacji i perspektywą patrzenia jak ukochane stworzenie cierpi i umiera a ja nie mogę jej pomóc. Postanowiłam że zrobię wszystko co w mojej mocy dlatego zwracam się z ogromną prośbą, jak to czytasz a chcesz zrobić coś dla innych, prosze wpłać chociaż złotówkę. Mała kropla czyni cuda. Wierzę w moc ludzkiego serca i wrażliwość na inne istoty. Bardzo dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!