Monika Jaworska
Maj zapowiada się znowu rekordowy jeśli chodzi o wydatki, proszę przeczytaj 😔
Wiecie co, dopadł mnie mały kryzys. Wiecie jak kocham Kokosa, ćwiczę z nim codziennie. Ostatnio oprócz silnego przeciążenia przednich łapek Kokosa dopadł go ból odcinka piersiowego kręgosłupa i problem z powięzią od odcinka lędźwiowego do miednicy. Moje samodzielne masaże nie przynosiły skutku, wszystko się nawarstwiło. Robiłam je już prawie codzienie masaże. Widziałam, że stopniowo Kokos się przygarbił, inaczej chodził, gorzej ustawiał tylne łapki. To był czas równoległych decyzji koniecznego usamodzielnienia w moim życiu i powrotu na tory aktywnego kierowcy. Nie jest to wszystko proste będac mamą 2 letniej córeczki pracującej równolegle, starającej sobie dorabiać, opiekującej się Kokosem na 200%. Przy pogorszeniach z Kokosem muszę pilnie reagować, po prostu jechać z Kokosem szybko do lekarza, na rehabilitację. Nie mogę czekać. Podsumowując był to dla mnie bardzo wyczerpujący czas, psychicznie i finansowo. Ale teraz jestem w stanie opiekować się w pełni Kokosem samodzielnie, szybko, konkretnie. Nie zostawię go nigdy w chorobie czy w zdrowiu- to odpowiedzialność za przyjaciela.
Tydzień temu, 26 kwietnia pojechałam z Kokosem do dr Laili Matar z Fit-Vet. Też zauważyłam pogorszenie. Całą terapię poświęciła na pracę z kręgosłupem, miednicę itp. "Ustawiała" Kokosa pod kątem pracy kręgosłupa, powięzi itp. Dalej dostałam zalecenie odpoczynku od ćwiczeń do czasu kolejnej terapii i powtórzenia mobilizacji kręgosłupa i innych celowanych technik. Kontrolę mamy w tą środę, stąd moje tutaj wyciszenie. Rozpisałam kontrole co tydzień znowu marwiąc się na ile wystarczy nam środków i jak ja dalej bez Waszego wsparcia zapewnie tak kosztowną opiekę medyczną dla mojego kochanego Kokosa... Pieniądze znikają jak woda... Pracuję i pieniędzy nie starcza, po prostu nie starcza.
W maju koszt rehabilitacji wyniesie 720 zł. Dla tą sobotę jadę z Kokosem na pobranie krwi pod kątem tarczycy oraz po leki. Na pewno ponad 300 zł wydamy. Prawdopodobnie będzie też usg prostaty, kolejne 200 zł. Nadchodzi miesiąc, gdzie❗️ leczenie Kokosa wyniesie blisko 1300 zł❗️ Nie liczę oczywiście jedzenia, jakiś suplementów, Bravecto na kleszcze - wiadomo, codzienne normalne wydatki. Przy pogroszeniach całkokształt wynosi 2000 zł miesięcznie... Wizja takich wydatków poraża 🥹. Na instagramie @minako_april pokazuję nasze zmagania, zapraszam serdecznie do śledzenia relacji. Przypomnę- w treści zbiórki są zdjęcia i rozliczenie wszystkich paragonów.
Jeśli uznasz, że warto wspomóc finansowo leczenie Kokosa widząc skalę i ciągłość wydatków - bardzo o to proszę 🫶 Dziękuję, jeśli dalej czytasz moje aktualizacje. Nawet 5 zł wpłaty, pokazałoby mi że dalej są osoby śledzące naszą walkę o utrzymanie sprawności.
Ściskam mocno z Kokosem. Odpukać-po terapii kręgosłupa lepiej chodzi i biega. Dziś biegał szybko sam z siebie, szalał, pływał, był tak energiczny i szczęśliwy. Zupełnie inny stan zdrowia niż tydzień temu. To właśnie robi dobra terapia. Tydzień odpoczynku od ćwiczeń dał mi też oddech, wracamy dalej z dobrym nastawieniem 🫶🍀 Dam znać po kontroli w najbliższą środę 🐾
Bartosz Kuśnierz
Dacie radę :D
Monika Jaworska - Organizator zbiórki
❤️
Paulina Szoka
Wspieram i podziwiam! Dużo zdrowia dla Ciebie i Kokosa :)
Monika Jaworska - Organizator zbiórki
Dziękuję za przemiłe słowa ❤️ Dziękujemy i bardzo serdecznie pozdrawiamy ❤️🐾