Rehabilitacja kompleksowa

Nazywam się Katarzyna Kałuża-Nowak, mam niepełnosprawność umiarkowaną. Mieszkam w Łodzi.

Przez 30 lat pracowałam na stojąco. To spowodowało, że siadł mi kręgosłup. Następnie zrobiono u mnie operację i wstawiono wkładkę tytanową między kręgi.

Pomimo operacji silny ból kręgosłupa się pozostał. Ażeby go uśmierzyć, chociaż częściowo, muszę zażywać Tramal.

Po tej operacji przytrafiły się mnie jeszcze dwa udary oraz silna depresja związana z problemami rodzinnymi.

Między czasie, gdy tylko zdrowie pozwalało chodziłam na różne kursy i staże, po których nikt nie chciał mnie zatrudnić.

Przez ostatnie 5 miesięcy – od połowy sierpnia 2021 roku, do początku lutego 2022 roku byłam w Grębiszewie na Rehabilitacji Kompleksowej organizowanej przez PFRON.

Obecnie dalej leczę się na depresję. Musiałam wystąpić do MOPS o Zasiłek Stały, który na dzień dzisiejszy wynosi tylko 719 zł.

Te pieniądze muszą starczyć na jedzenie, na leki, na ubranie, na opłatę za prąd, gaz w butli i zapłatę za czynsz.

Żeby kręgosłup bolał mnie mniej, potrzebuję rehabilitacji z prawdziwego zdarzenia. Ale ta przyznawana z NFZ dostępna jest tylko, co pół roku i każda sesja trwa dwa tygodnie. To jest zdecydowanie za mało. A na prywatne zabiegi mnie nie stać.

Oczywiście sama też szukam pracy w Łodzi. Pierwotnie kursy, które zrobiłam dotyczyły różnych prac biurowych z obsługą różnych urządzeń. W Grębiszewie zrobiłam kurs na pracownika organizacji pozarządowych.

Toteż proszę ludzi dobrej woli o wpłaty na pomoc w uzbieraniu pieniędzy, na dodatkowe zabiegi rehabilitacji, oraz na pokrycie, choć częściowych kosztów utrzymania.

Jeśliby ktoś z Państwa zechciałby mnie zatrudnić, pozwoliłoby mi to stanąć na nogi.