Komputer niespodzianka

     Zacznę od tego że nie spotkała mnie ani mojej rodziny żadna tragedia, nieszczęście lub klęska. Mój młodszy synek ma wprawdzie autyzm ale to nie jest powodem do zamartwiania się. Każdy jego postęp to dla nas wielki dar i radość. Żyjemy sobie normalnie, beż żadnych ekstrawagancji. Na razie jest zdrowie więc na kredyt za mieszkanie, rachunki, terapię młodego oraz przysłowiową kromkę chleba jesteśmy w stanie zarobić własną pracą. 

     Zbiórkę założyłem dla starszego synka. Bardzo marzy o porządnym komputerze, ale nas w tej chwili zwyczajnie na to nie stać. Koszty życia i terapi młodszego synka sprawiają że żyjemy praktycznie od dziesiątego do dziesiątego. Wstyd mi że jako ojciec nie jestem w stanie spełnić marzenia własnego dziecka. Jednocześnie czuję wyrzuty sumienia bo wszystkie dodatkowe środki przeznaczane są na terapię młodszego synka. Jego brat to rozumie, chce żeby brat robił postępy, ale jednocześnie widzę że mu smutno. Wiadomo że są ważniejsze rzeczy niż komputer, czy jakiekolwiek inne dobra materialne ale żyjemy w takich czasach a nie innych i ludzie a zwłaszcza dzieci zwracają uwagę na technologię. Nie chcę żeby czuł się wyobcowany w grupie, a teraz nie może brać udziału w rozgrywkach z kolegami bo nasz wiekowy laptop nie daje już rady.

Będę bardzo wdzięczny za okazaną pomoc. Pomóżcie mi wywołać uśmiech na twarzy synka. Obiecuję że jak tylko moja sytuacja się poprawi to kwotę którą tu nazbieram puszczę w dalszy obieg aby spełnić marzenia jakiegoś innego dziecka. Bo nie ma nic bardziej radosnego niż dziecięcy uśmiech.

Przepraszam że zdjęcie jest z zasłoniętymi oczami i że nie podaję linka do swojego facebooka ale jest mi po prostu wstyd że nie mogę sam zapewnić dziecku tego o czym marzy.  Jesli ktoś chciałby się ze mną skontaktować to podaję maila [email protected].

Z góry bardzo dziękuję za jakiekolwiek wsparcie i udostępnianie linka z aukcją.

Pozdrawiam.

Tata Kubusia.