Leczenie konia z chorobą skórną

Cześć. Mam mały problem z moją klaczą. Ma ona chorobę skórną (widoczną na zdjęciu). Niestety nie wiadomo nic o tym. Ma to od urodzenia. Nie wiadomo dlaczego akurat jej się to przytrafiło, ponieważ żaden z jej rodziców tego nie miało. Raz się pogarszają, raz się pomniejszą te kropki. Założyłam tą zbiórkę dlatego, że za niedługo będzie specjalny zabieg, dzięki któremu dowiemy się wreszcie co to jest za alergia lub choroba. 

Cieszy się ona życiem najlepiej jak może. Nie marnuje ona ani sekundę życia. Mam ją niedługo. Kupiłam ją, ponieważ gdy ją oglądałam to odrazu się w niej zakochałam i wiedziałam, że będą z niej konie. Odrazu gdy do nas przyjechała, to zauważyłam, że ma dużo energii. Gdy się ją puści na padok wielki, to bryka ze szczęścia. 

Ma ona bardzo duży potencjał skokowy. Nie lubi skakać a wręcz kocha skakać!! Pomimo choroby i tak skacze. Nie jest to zabronione na szczęście, lecz z czasem gdy jej skóra już całkowicie straci odporność, to nie będzie mogła skakać.. Również ma potencjał ujeżdżeniowy. Ma piękny chód i potrafi już podstawowe kroki w ujeżdżeniu.

Nie są to ugryzienia przez muchy ani komary. W zimę ma bardzo dziwne plamki zamiast kropki. Postanowiłam założyć tą zbiórkę, ponieważ nie stać mnie na te wszystkie leczenia.. Są też duże szanse, że po tym zabiegu będą kolejne leczenia coraz droższe.. 

Każda złotówka się liczy ❤️