Nocne Życie Fundacji zaczyna się po 21, czasem później.
Odbiega dość mocno od nocnego życia, które prowadziłam nie będąc Mamą i nie mając Fundacji.
Nie narzekam na nudę, nie mam czasu na książki czy zakupy na Aliexpress, wena jest raz większa raz mniejsza, motywacja też zależy od rożnych okoliczności, jak to mówią czasem słońce czasem deszcz. Ostatnio niestety więcej deszczu.
Zdobywanie pieniędzy na zwierzęta,które mamy pod opieką graniczy ostatnio z cudem, dodatkowo podjęłyśmy się jako Fundacja trudnej, czasochłonnej. monotonnej, wyczerpującej i wkurzającej urzędowej walki - o los zwierząt oczywiście.
Zdecydowanie wolimy taplać się w psich kupach i siedzieć w schroniskowych boksach ale czasem życie pisze inne scenariusze.
Od pół roku piszemy pisma i prowadzimy korespondencje z wieloma gminami, prokuraturą i policją. To kosztuje nie tylko nasz czas :(
Poczta Polska nie ma tyle litości i empatii ile nasza prawniczka Justyna i nie pomaga nam pro bono. Za część korespondencji płacimy z własnej kieszeni, do niektórych miejsc nasze pisma wozimy same ale dużą część wysyłamy też z Fundacyjnej kasy. A ta wiadomo przydaje się bardziej naszym podopiecznym.
Sytuacja jest mocno podbramkowa - brakuje nam pieniędzy na bieżące wydatki na zwierzęta, nie mówiąc już o tym, że za chwilę kolejna tura pism do wysłania.
Bedziemy wdzięczni za każdy grosz, który pozwoli nam nie martwić się wywaniami, które przed sobą postawiłyśmy. Nie ułatwiamy życia sobie ale też urzędnikom i wykorzystujemy wszelkie możliwe narzędzia prawne żeby osiągnąć zamierzony cel. Te zwierzęta same o pomoc nie poproszą, jesteśmy ich głosem i chcemy walczyć w ich imieniu, ale do tego bardzo potrzebujemy WASZEJ pomocy !
DZIĘKUJEMY za każdy grosz.
Karolina Pawelczyk
Prezes Fundacji
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!