Pomoc Polakom z Ikaźni

Nazywam się Jolanta Iskra. Mieszkam w Olsztynie.

Rokrocznie odwiedzam Białoruś. Rozmawiam z mieszkającymi tam Polakami.

Chciałabym serdecznie prosić Państwa o pomoc naszym Rodakom z Ikaźni w remoncie Ich kościoła.

Ikaźń to niegdyś miasteczko w powiecie brasławskim województwa wileńskiego, a obecnie dość duża wieś na Białorusi. 

Do tej pory miejscowość ta silnie związana jest z Polską. 

Do dzisiejszego dnia większość ludzi tam mieszkających to Polacy. Ostoją polskości był tam zawsze (i jest po dzień dzisiejszy) kościół katolicki.

Kościół pw. Najświętszego Bożego Ciała został wybudowany przez tamtejszych Polaków w 1912 roku. 

Ze świątynią w Ikaźni wiążą się najpiękniejsze karty polskiej historii. 

- To stąd pochodziła Rodzina Klottów- bohaterów kolejnych - począwszy od Powstania Listopadowego - polskich zrywów narodowych.

- To tu ksiądz Władysław Buklarewicz zorganizował tzw. "Zieloną Armię" -  zbrojne oddziały składające się z okolicznych mieszkańców, które miały wyzwolić Brasławszczyznę w 1919 roku. 

- To tu przed II Wojną Światową swą posługę duszpasterską pełnili dwaj księża beatyfikowani przez Jana Pawła II - ksiądz Stanisław Pyrtek i Władysław Maćkowiak.

Do dnia dzisiejszego, na wyraźne życzenie parafian, msze odprawiane są w języku polskim, mimo, że proboszczem jest Białorusin.

Kościół chyli się ku upadkowi. Brakuje pieniędzy na konieczne naprawy. Otrzymywane "grosze" przeznacza się na - dosłownie - łatanie dziur w świątyni. O poważnym remoncie nikt tu nawet nie śmie myśleć.

Bardzo proszę!!!!! Pomóżmy Polakom z Ikaźni. Nawet najmniejsza kwota podarowana na ten cel jest bardzo cenna. 

Z zebranych pieniędzy rozliczę się skrupulatnie na stronie:

ttps://www.facebook.com/groups/325140424702529/permalink/325153588034546