Żaneta Kruszewska
Dziś Brylancik jest po 50-tej dawce i czuje się coraz lepiej. Badania tez sa lepsze, jedynie wątroba jest dość mocno uszkodzona, ale to podobno normalne przy podawaniu tego preparatu. Suplementujemy kotka witaminami i osłonami na narządy wewnętrzne. Od zachorowania przybrał na wadze 1kg co automatycznie zwiększyło dawkę leku. 
Kochani bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy w dalszym ciągu o pomoc. Zbiórka niestety stanęła w miejscu a przed nami jeszcze 34 dawki i zakup kolejnych fiolek leku. 
Będziemy wdzięczni za każda pomoc i udostępnienie 🙏🏼♥️




Niestety ta choroba to wyrok i zazwyczaj kończy się śmiercią lub eutanazją. Na szczęście trafiliśmy na wspaniałych lekarzy weterynarii, którzy dali nam nadzieje na leczenie. Niestety leczenie to jest kosmicznie drogie, polega na podaniu codziennie leku, który kosztuje majątek. Obecnie jesteśmy po 24 dawce z 84. Na chwile obecną wydaliśmy już ok 7 tys zł. Pierwsze dni to była walka o życie i postawienie diagnozy. Kotek spędzał całe dnie w lecznicy pod kroplówkami. Miał robione szereg specjalistycznych badań, które pozwoliły postawić szybka diagnozę. Udało nam się równie szybko ogarnąć pierwszą fiolkę leku i w 3 dobie od zachorowania podaliśmy lek, który zadziałał.
Jedna fiolka leku to koszt ok 430zł, która obecnie wystarcza na prawie 5 dawek czyli 5 dni, ponieważ lek podaje się według wagi kotka. Jesteśmy po 24 dawkach i już widać sporą poprawę. 


....
Niech zdrowieje!
Żaneta Kruszewska - Organizator zbiórki
Dziękujemy ♥️