Ratunek dla chorego kota Crossa

Kocie życie Crossa sprawiło, że dopiero niedawno trafił do ciepłego domu, gdzie dokładamy wszelkich starań, by zapewnić mu szczęście. Przebył koci tyfus oraz choruje przewlekle na koci katar, który pozostawił na jego oczach bielmo. Na tym niestety nie zakończyły się problemy naszego Crossa. Zmagając się z wątłym zdrowiem, dzielnie stara się, by nie pokazać jakiegokolwiek dyskomfortu z własnej strony i nie martwić swojego kociego brata i opiekunów.  Jednak w zeszłym tygodniu wszystko się zmieniło. Zaalarmowani brakiem apetytu i nadętym brzuszkiem naszego malucha pojechaliśmy do weterynarza. Na miejscu usłyszeliśmy koszmarną diagnozę: Cross umiera, a jedynym sposobem aby go uratować jest kosztowne leczenie. Tak kosztowne, że dorosły człowiek mógłby nie być w stanie go mu zapewnić, a co dopiero para nastolatków która, dopiero wchodzi w dorosłość i nawet nie ukończyła jeszcze nauki. Przebyliśmy wiele rozmów nad dalszym losem Crossa, płakaliśmy całymi dniami przez myśl o tym, że mielibyśmy się z nim pożegnać.  Dlatego postanowiliśmy spróbować zawalczyć o jego życie.

Choć trudno jest prosić kogokolwiek o pomoc, to nie ma już wyboru. Liczymy na to, że życzliwość innych ludzi dokona cudu i będziemy mogli dalej być przy Crossie. Kochamy go i nie możemy pozwolić na to, żeby nasz drugi kociak tęsknił za bratem. Chcielibyśmy też udowodnić, że Cross miał szczęście, trafiając do naszego domu.  

Póki co leczymy go za pomocą leku ze strony curefip.com