Zbiórka Kotek Piotruś - zdjęcie główne

Kotek Piotruś

10 185 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 161 osób
Elżbieta Wąsowska - awatar

Elżbieta Wąsowska

Organizator zbiórki

Poznajcie Piotrusia - naszego kochanego kotka, który walczy dzielnie o życie...

Piotruś zamieszkał z nami w lipcu 2021, miał 3,5 miesiąca. Ta urocza, puchata kuleczka, wyczekana przez wszystkich w domu (mnie, męża, syna, córkę a nawet Rysia, naszego burego kotka), od pierwszych dni skradła nasze serca. Zabawy, przytulanki i inne wariactwa wydawały się być wpisane w nasze życie już na zawsze.

Niestety, życie płata figle, czasem średnio miłe... Mniej więcej po miesiącu pobytu u nas Piotrusia, jego lewe oczko zaczęło łzawić i robić się większe niż drugie. Szybko skonsultowaliśmy to z weterynarzem. Początkowo podejrzenia padły na stres, spadek odporności czy inną florę bakteryjną drugiego kotka. Jednak przepisywane podczas kilku wizyt leki nie działały. Wreszcie lekarz rozłożył ręce i zasugerował wizytę u okulisty. 

Zaczęliśmy mieć straszne podejrzenia, które niestety potwierdziło niezależnie dwóch okulistów: jaskra... Badania (gonioskopia) wykazały, że kąt przesączania w oczku jest zamknięty i jedynym ratunkiem jest usunięcie oka. Piotruś otrzymał krople, które pomagają mu zmniejszyć ciśnienie w oczku, aż do czasu operacji, którą mieliśmy zrobić, gdy skończy 1 rok, czyli tej wiosny.

Wiedzieliśmy, że uszkodzenia w oczku postępują (taka natura choroby), że kotek na nie nie widzi a to może mieć wpływ na sposób poruszania się. Piotruś był jednak aktywny, bawił się, biegał. Nie był w stanie skoczyć tak wysoko jak Rysio, ale dawał sobie radę i innymi metodami potrafił dostać się na stół i sprawdzić, co mamy na obiad.

Z czasem zauważyliśmy, że Piotruś chodzi mniej stabilnie. Uciekały mu też niekiedy tylne nóżki. Jednak jeszcze w okresie świąt buszował pod choinką.

Pod koniec stycznia tego roku nasz kiciuś osłabł i zaczął mieć trudności w chodzeniu. 31.01 poszliśmy do lecznicy. Od tego dnia jesteśmy u weterynarzy różnych specjalności i w różnych placówkach prawie codziennie... 

Piotruś miał zrobionych "milion" badań. Trafił nawet na 4 dni do szpitala. Kolejne choroby były wykluczane (fiv, felv, toxo, zespół wrotno-oboczny), ale my nadal nie wiedzieliśmy co się dzieje a Piotruś słabł z dnia na dzień... Serca rozpadadały się nam na kawałeczki... Łzy płynęły same. Czuliśmy, że go tracimy bezpowrotnie...

Na szczęście znalazło się sporo wspaniałych osób, które pomogły nam w tym strasznym momencie ruszyć z kolejnymi badaniami, pomysłami, które wsparły nas w działaniu, gdy nam brakowało już sił.

11.02 Piotruś miał kolejne usg, a potem konsultację, gdzie padły pierwsze podejrzenia, co mu jest. 12.02 udało się zapisać do neurologa, który przypuszczenia potwierdził na 90%. Diagnoza straszna, choroba o odmianie neurologicznej, strach, wręcz przerażenie i konieczność podjęcia szybkiej decyzji, czy ruszamy z bolesnym i kosztownym leczeniem (84 dni zastrzyków a potem tyle samo obserwacji)... To był ten moment, gdy emocje dawały górę nad rozumem. Ale...

... zdecydowaliśmy się. Nie mogło być inaczej. Skoro są możliwości i szanse, trzeba działać! Pierwszy zastrzyk zrobiłam Piotrusiowi jeszcze tego samego dnia, dzięki pomocy zupełnie obcych ludzi... Od tego dnia minęło 12 dni. Dni trudnych, zabieganych, nocy nieprzespanych, karmienia strzykawką, potem z ręki, myciem, suszeniem, szczotkowaniem futerka po każdym jedzeniu i siusianiu (pod siebie...), masowaniem mięśni łapek... A do tego 2x dziennie kroplówki, masa leków, kolejne pobrania słabo płynącej krwi, wizyty... Walka na całego. Momentami zmęczenie ogromne.

 Ale opłaciło się :)

Po 2 dniach leczenia Piotruś zaczął podnosić się do pozycji mostkowej, po 4 - sam jeść, po 5 - trochę chodzić, po 10 - wskakiwać na łóżko, po 12 - zaczepiać nas i kota do zabawy!!!

Wiemy już teraz, że walka o Piotrusia ma ogromny sens. Nie wszyscy tak myśleli, ale my czujemy, że nie można było inaczej. Przed nami jeszcze długa droga. Ale nadzieja na wyzdrowienie i namacalne postępy naszego koteczka są zapłatą za wszelkie trudy. Nawet Rysio cieszy się, że odzyskuje towarzysza zabaw :)

Przed nami dalsze leczenie i niestety dalsze koszty...  Od początku problemów zdrowotnych Piotrusia radziliśmy sobie. Jednak powoli docieramy do ściany... Perspektywa kolejnych badań, które trzeba robić, by kontrolować sytuację, koszty leków, przejazdów, to ogromne sumy. Sam luty to ponad 3,5 tys za same wizyty i badania...

Niezręcznie nam prosić o wsparcie. Do tej pory to my staraliśmy się pomagać innym: i ludziom, i zwierzakom (dlatego nasz Rysio pochodzi z kociego azylu). Uczymy nasze dzieci, że warto się dzielić tym, co mamy. Tym razem my potrzebujemy... Piotruś ma szansę normalnie żyć, choć bez oczka (które trzeba usunąć jak tylko będzie silniejszy, ale jeszcze przed obserwacją, czyli pewnie już w kwietniu). Tu liczy się każdy dzień i każda złotówka. Jeśli nie mogą nas Państwo wesprzeć finansowo, przekażcie historię naszego kotka dalej. Będziemy zobowiązani za każde wsparcie.

W tym miejscu chcielibyśmy też podziękować tym, którzy do tej pory okazali nam pomoc, wsparcie, serce... Bez Was nie mielibyśmy sił do tej nierównej walki. Jesteście wyjątkowi. Piotruś Was pozdrawia ♡


Aktualizacje


  • Elżbieta Wąsowska - awatar

    Elżbieta Wąsowska

    29.07.2022
    29.07.2022

    Witajcie ♡
    Piotrusiowi zostało jeszcze tylko 20 dni obserwacji!!! To już bardzo blisko do końca. Odliczamy te dni niecierpliwie wrzucając codziennie szydełkowe "coś" na bazarek :)
    A kotek ma się coraz lepiej. Szaleje, wariuje i to jest super ♡
    Pozdrawiamy Was wszystkich.
    Trzymajcie za nas kciuki na ostatniej prostej :)

    Zdjęcie aktualizacji 99 107

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Zuzanna J. - awatar

    Zuzanna J.

    19.10.2022
    19.10.2022

    Wszystkiego dobrego

    • Elżbieta Wąsowska - awatar

      Elżbieta Wąsowska - Organizator zbiórki

      20.10.2022
      20.10.2022

      Dziękujemy z Piotrusiem ♡

  • Agata - awatar

    Agata

    09.08.2022
    09.08.2022

    Dla Piotrusia ❤

    • Elżbieta Wąsowska - awatar

      Elżbieta Wąsowska - Organizator zbiórki

      09.08.2022
      09.08.2022

      Piotruś dziękuje 💙

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    13.07.2022
    13.07.2022

    Dużo zdrowia dla Koteczka i sił dla Państwa.

    • Elżbieta Wąsowska - awatar

      Elżbieta Wąsowska - Organizator zbiórki

      18.07.2022
      18.07.2022

      Dziękujemy ♡

  • Agnieszka Maria - awatar

    Agnieszka Maria

    10.05.2022
    10.05.2022

    ❤️

    • Elżbieta Wąsowska - awatar

      Elżbieta Wąsowska - Organizator zbiórki

      11.05.2022
      11.05.2022

      💙

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    16.04.2022
    16.04.2022

    NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. BŁAGAŁAM JUŻ WSZĘDZIE. PROSZĘ PAŃSTWA NA KOLANACH, MOJE MALEŃSTWO UMIERA, A MOJE SIĘ TYLKO PATRZEĆ, NIE MAM NAWET ZŁOTÓWKI NA DALSZE LECZENIE, ZROBIE WSZYSTKO TYLKO PROSZĘ POMÓŻCIE NAM. https://zbieram.pl/3gmf87k

    • Elżbieta Wąsowska - awatar

      Elżbieta Wąsowska - Organizator zbiórki

      16.04.2022
      16.04.2022

10 185 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 161 osób
Elżbieta Wąsowska - awatar

Elżbieta Wąsowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 161

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Zuzanna J. - awatar
Zuzanna J.
150
Za piękna chustę, torebkę, pannę króliczkę oraz breloczek liska - awatar
Za piękna chustę, torebkę, pannę króliczkę oraz breloczek liska
335
Dora Jot - awatar
Dora Jot
200
Kasia - awatar
Kasia
100
Aga / myszka - awatar
Aga / myszka
45
Gloria Wilinska - gołąbek - awatar
Gloria Wilinska - gołąbek
35
Justyna Wichary (pingwinek) - awatar
Justyna Wichary (pingwinek)
20
Mela Lenart (sówki) - awatar
Mela Lenart (sówki)
30
Aga /aniołek nr2 - awatar
Aga /aniołek nr2
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij