Andrzej Weber
Miau, tu Barbórka. Powinnam swoje leczenie kończyć dawno temu. Ale wszystko idzie jak po grudzie... Styczniowe pogorszenie i leczenie niemal od nowa. Do tego miesięczna antybiotykoterapia. A ostatnie wyniki idealne nie są. Jeszcze 3 tygodnie i znów będą badania. Ale lepiej tak niż skończyć za wcześnie i znów zaczynać od nowa, wtedy to będzie dla mnie wyrok śmierci... Biorę dwa różne drogie leki... A moje leczenie wyniosło już koszt średniego leczenia 4 kotków... Ale nie można się poddać. Na pewno nie teraz. Błagam o wsparcie, mam nadzieję już na ostatniej prostej. Czuję się dobrze. Ale całe moje kocie dzieciństwo umknęło przez chorobę. Trudno, ale grunt bym dożyła dojrzałości. Wasza Barbisia.
Paweł
Trzymaj się Barbisia. Dasz radę!!! :)
Zuzanna Kucharska - karty do gry psy
trzymam kciuki za koteńkę
Ewa Stępień świeca Yankee Snow...
Napakowałam się świecami dla Was koteły 💜 😅Wracajcie do zdrowia! 🥰
Sebastian i kotka Lola
Pozdrawiamy malutką! Walcz i zdrowiej!
Kotka Lola
Trzymaj się Malutka! I walcz! <3