Kotka Daisy - leczenie

Jestem właścicielką kotki, o której właściwie bardzo niewiele wiem. Poprzedni właściciele nie udzielili mi zbyt wielu informacji. Niestety z Daisy ostatnio dzieje się coś złego. Póki co weterynarze nie wiedzą dokładnie co jest tego przyczyną, więc ma robione wiele badań i co najmniej raz w tygodniu odwiedzamy weterynarza. Niestety jestem studentką, która cały czas wolny poświęca albo nauce, albo kotce, nie mam już oszczędności, które mogłabym na nią przekazać. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Każdy datek jest dla mnie bardzo ważny. Daisy wiele dla mnie znaczy i wiele dla mnie zrobiła, chce dla niej jak najlepiej. Mam nadzieję, że Wy też. Wszystkie uzbierane pieniążki pójdą na jej leczenie, jeśli zostanie jakaś ich część to reszta zostanie przekazana fundacji przeznaczonej zwierzętom.