Ptyś. Niesamowity, dzielny i kochany kot, który sam wyprosił dla siebie pomoc... Kto mógłby mu odmówić, gdy on tak prosił o szansę na życie?
Koci obraz nędzy i rozpaczy. Nóżki krzywe, brzuszek jak balon, uszy całe zmienione chorobowo, z cechami raka płaskonabłonkowego. Testy na choroby wirusowe fiv i felv wątpliwe, fcov dodatnie.
Trafił do szpitalnej klatki, a zaraz potem na stół operacyjny.
Musiał przejść zabieg usunięcia małżowin usznych oraz badania krwi, RTG, testy powtórzone w laboratorium (na wyniki czekamy). Jest to starszy kociak, widać, ze wiele już w życiu przeszedł. Zasługuje na bezpieczną emeryturę.
Teraz Ptyś dochodzi do siebie po operacji. Przed nim kilka ciężkich dni, ale potem będzie już tylko dobrze.
Z całego serca będę wdzięczny za pomoc w opłaceniu operacji, kastracji, leczenia (minimum 2 tygodnie antybiotykoterapii) niezbędnych badań, ale też podkładów chłonnych, środków do toalety ran i wszystkich innych kocich potrzeb. Przed nim też rehabilitacja tylnych łapek, musimy wesprzeć stawy. Obiecałem mu, że zrobię wszystko, by nigdy już nie zaznał samotności, cierpienia i tułaczki... pomozecie?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dziękuję Wam za wspaniałą opiekę nad najsłabszymi 🧡
Monika
Ptysiu, będzie dobrze. Znalazłeś kochający dom, lepiej trafić nie mogłeś ♥️
Marta
❤️
Anonimowy Darczyńca
Wszystko będzie dobrze!!!! Fajnie że trafił na dobrych ludzi👍
Kamila
Robicie coś wspaniałego, zdrowiej Ptysiu ❤️🩹