Wyjazd Rehabilitacja po wypadku.

Nazywam się Michał Kościecha.

Mam 39 lat od urodzenia choruję na dziecięce porażenie mózgowe (MPD) w wyniku błędnie wykonanej punkcji przez lekarza w szpitalu uszkodzono mi kręgosłup.

W wyniku tego uszkodzenia nigdy nie będę chodził samodzielnie.

Wszystko było w porządku do 30 grudnia 2018 roku.

Tego dnia doszło do wypadku w wyniku którego złamałem rzepkę oraz łękotkę w lewym kolanie.

Od 14 stycznia 2019 roku poruszam się tylko na wózku inwalidzkim.

W kwietniu 2019 roku trafiłem do szpitala na 24 dniowa rehabilitacje, która nie przyniosła większego efektu.

W opinii lekarzy abym mógł znowu zacząć chodzić rehabilitacja powinna być kontynuowana długofalowo.

Państwo nie zapewnia rehabilitacji w takim zakresie jakiego ja potrzebuje.

Rozwiązaniem tej sytuacji jest wyjazd na prywatną rehabilitację do uzdrowiska specjalistycznego.

Koszt takiego 1- miesięcznego wyjazdu to 3000 złotych.

Niestety nie stać mnie na pokrycie kosztów leczenia ponieważ od 9 września 2019 roku nie pracuje.

Utrzymuje się z renty socjalnej i rodzinnej po zmarłym tacie. Łącznie jest to około 1600 złotych miesięcznie.

Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc i wsparcie.

Chciałbym dzięki tej pomocy wrócić do aktywnego życia zawodowego, jak również rozwijać swoje pasje. 

Mam ich wiele. Sport, podróże, koncerty, kino. Wierzę, że dzięki Państwa pomocy i wsparciu wrócę do życia.

Proszę o udostępnienie mojej zbiórki i w miarę możliwości pomoc.
Przez epidemię Covid moja rehabilitacja niestety nie funkcjonuje tak jak powinna.
Bardzo chciałbym wstać z wózka inwalidzkiego i dojść do etapu sprzed wypadku tak jak na (foto zamieszczonym).

Ps. Zdjęcie pochodzi z okresu gdy jeszcze poruszyłem się o kulach i byłem aktywny zawodowo. Pochodzi ze stadionu łódzkiego Widzewa i zrobione jest przed meczem.