Zbiórka Ocalmy Groby Polskich Bohaterów - miniaturka zdjęcia

Ocalmy Groby Polskich Bohaterów Jak założyć taką zbiórkę?

Zbiórka Ocalmy Groby Polskich Bohaterów - zdjęcie główne

Ocalmy Groby Polskich Bohaterów

22 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Trebski - awatar

Tomasz Trebski

Organizator zbiórki

Jesteśmy zwykłymi ludźmi, patriotami, którzy nie mogą przejść obok niejasno ustalanych i wymijających problem zasad tworzonych przez różne organizacje.
Po wielokrotnych próbach i prośbach o dofinansowanie kosztów opieki nad opuszczonymi grobami żołnierzy i powstańców, którzy przeżyli walki i zmarli w czasie pokoju, postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i uratować chociaż kilka nakładem własnej pracy i chęciami ku ich pamięci oraz dla dalszego zapisu tak ważnej historii naszego kraju.

 Zgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych, grób może być użyty do ponownego chowania, jeśli po upływie 20 lat od zawarcia przez zarząd cmentarza umowy cywilnoprawnej z dysponentem grobu, nie zostanie dokonana kolejna opłata, dlatego też z w/w przyczyn wiele grobów, które są już zapomniane powoli zaczyna znikać z powierzchni cmentarzy.

Pieniądze, które zbieramy chcemy przeznaczyć na groby, które są przeznaczone do likwidacji. Między innymi zależy nam bardzo aby uratować tablicę upamiętniającą mogiłę bardzo zasłużonej osoby jaką jest Bartłomiej Czerwieniec pseudonim "ROLICZ" .

Słowem wstępu Bartłomiej Czerwieniec urodził się 11 sierpnia 1905 roku w Wielączy -małej miejscowości w powiecie zamojskim, gminie Mokre. "Pracę nauczyciela rozpoczął jako kierownik Szkoły Podstawowej w Nowej Wilejcena Wileńszczyźnie. Tam założył rodzinę i zamieszkał w miejscowości Wasilewo. 23 marca1939 roku podczas pierwszej mobilizacji został powołany do wojska i skierowany do obrony granicy od strony Czech. We wrześniu 1939 roku brał udział w bitwie na Gubałówce, następnie pod Tomaszowem Lubelskim–gdzie dowodził kompanią, pod Tarnawatką. Został ranny w obie ręce i brzuch. Początkowo przebywał w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim, z którego uciekł i przedostał się do Zamościa. Tam został umieszczony w szpitalu polowym w Ogólniaku. Po podleczeniu ran znowu uciekł ze szpitala i zatrzymał się u swojej cioci–Zofii Ciurysek mieszkającej w Wielączy-Zarudzie. 1 marca 1944 roku komendantem obwodu został ,,Łyś" (Michał Polak), Czerwieniec nadal pozostał jego zastępcą. Bartłomiej Czerwieniec nigdy nie wrócił już na Wileńszczyznę. Jego żona wraz z sześcioletnim synem Jerzym, która została w wasilewie, po wkroczeniu wojsk sowieckich 17 września została wywieziona przez NKWD na Ural. Nawiązała z mężem kontakt listami za pośrednictwem Zofii Ciurysek (cioci Bartka). W jednym z listów zawiadomiła Bartka, że syn Jerzy zmarł nie wytrzymując klimatu Syberii. Po wybuchu wojny niemiecko -bolszewickiej korespodencja listowa urwała się. Co się stało z panią Zofią, tego nikt nie wie. ,,Rolicz" szybko rozbudował siatkę ZWZ AK na naszym terenie. Po wysiedleniu Wielączy, Zawady i szeregu innych wiosek na Zamojszczyźnie Bartłomiej Czerwieniec wyrobił sobie dokumenty członka RGO (Rada Główna Opiekuńcza). Ta organizacja była uznawana przez okupanta, a miała się opiekować Polakami w szczególnych przypadkach. Jej członkowie zdobywali wiadomości o terminach wysiedleń poszczególnych wiosek. Dzięki tym informacjom większość Polaków zdołała uciec z zagrożonych terenów.

Pod koniec czerwca 1944r ,,Rolicz" zorganizował Szkołę Podoficerską. Ćwiczenia odbywały się w okolicy Gajówki Krzywe. W wyniku złych meldunków oraz słabej sytuacji szkoła została szybko rozwiązana. Na hasło ,,burza" ,,Rolicz" zarządził mobilizację żołnierzy placówki. Oficerowie z drużyny ochrony, dowódca -kapral i sanitariuszki zostali w leśniczówce. Reszta chłopaków poszła w głąb lasu. W nocy z 23 na 24 lipca 1944r. leśniczówka została zaatakowana przez wycofujących się Niemców. W potyczce zostało rannych trzech naszych żołnierzy. Oddział był potem przenoszony do Wielączy oraz Niedzielisk i tam rozwiązany (,,Rolicz" złożył broń). ,,Rolicz" wielokrotnie ostrzegał żeby kompani byli ostrożni, bo NKWD poszukuje Akowców. W sobotę 7 października ,,Grom" ze swymi ludźmi wdarli się do więzienia w Zamościu i uwolnili 20 więźniów. Wśród uwolnionych "Rolicza" nie było.... 2 lutego 1945r. NKWD dokonało wywózki aresztowanych z więzienia w Zamościu w nieznanym kierunku. Po jakimś czasie rozeszła się wiadomość, że transport był skierowany na Ural. ,,Roliczowi" udało się stamtąd wrócić jesienią 1947r. Wyjechał do Wrocławia i poddał się operacji płuc w Kowarach Śląskich, gdzie zmarł w listopadzie tego samego roku. Tam też został pochowany. W maju 1992 wdzięczni podkomendni urządzili symboliczną mogiłę żołnierską na cmentarzu w Wielączy." 

Pragniemy z Państwa pomocą wykupić   zagrożony likwidacją pomnik mogiły kapitana Bartłomieja Czerwieniec oraz go odnowić.  Za pieniądze ze zbiórek będziemy również ratować przed likwidacją oraz opiekować sie grobami innych bohaterów.

 



Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Duszkin - awatar

    Duszkin

    27.01.2021
    27.01.2021

    Symbolicznie, ale jest. W przyszłym miesiącu po wypłacie przeleje konkretną kwotę. Teraz drobny przelew żeby nie zapomnieć o tym celu.

  • Adrianna - awatar

    Adrianna

    27.01.2021
    27.01.2021

    Piękny cel

22 zł  z 15 000 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Tomasz Trebski - awatar

Tomasz Trebski

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 2

Duszkin - awatar
Duszkin
2
Adrianna - awatar
Adrianna
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij