Ksawery nie rób mi tego...
Tak dzisiaj klęczałam przy nim i mówiłam mimo że przecież mnie nie słyszał bo jest głuchy.
Rano Ksawery nie przywitał mnie jak zawsze. Nie uśmiechał się i nie merdał ogonem. Pomyślałam, że może za wcześnie przyszłam, może jeszcze się dobrze nie obudził. Ale jak nigdy nie zjadł całego śniadania, nie był też zainteresowany spacerem...
Popatrzyłam w jego oczy i wiedziałam, że coś jest nie tak. Nie patrzył na mnie jak zawsze. Brak było iskierki w jego starych pięknych oczach.
Pojechaliśmy do lecznicy.
Gorączka 40 stopni. Lekki stan zapalny we krwi i delikatnie za niskie płytki.
W rozmazie krwi nic nie znaleziono.
Jutro będą wyniki biochemii.
Dostał antybiotyk, lek przeciwzapalny i przeciwgorączkowy.
Jutro znów badania krwi, żeby zobaczyć czy nie rosną parametry zapalne.
Mamy też umówić się na usg jamy brzusznej.
To dla mnie spore obciążenie finansowe.
Z tego wszystkiego nie zapytałam dziś o koszty ale pewnie badania i leki to około 300-350zł + jutrzejsze badania i powtórka leków pewnie jakieś 50-80zł. No i jeszcze usg jamy brzusznej.
Będę ogromnie wdzięczna za wsparcie Ksawcia. Ten pies już tak dużo przeszedł w swoim życiu... spędził kilka lat w schronisku. Miał anaplazmoze, zespół przedsionkowy i zapalenie uszu. Udało się go wyciągnąć i postawić na łapki.
Mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo.
Ksawery to jeszcze nie czas.......
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Sylwia Sylwunia
Zdrówka ,Walcz dzielnie ,trzymam kciuki ✊
Dorota Kajper-Niezgoda
Natalko będzie dobrze, tak jak piszesz , to jeszcze nie czas ❤️