Zrzutka pomocowo-urodzinowa

Kochani,

Jak wiecie zaraz mam urodziny.

Los trochę postawił mnie i moją rodzinę w takim punkcie, że ciągle musimy się spinać i walczyć, a jest nam co raz trudniej.

Walczymy o nasz dom. Rodzice zaufali rodzinie, która zrobiła ich w jajo i zabrała im to, co budowali przez lata. Mamy założone dwie sprawy, możliwe, że będą kolejne dwie. W przeciągu roku wydaliśmy na dokumenty, prawnika, sąd itp coś około 100 tys lekką ręką licząc.

Mamy kredyty gotówkowe, zaufania i wdzięczności.

Przed nami kolejne wydatki.

Jesli macie siłę, chęć, wolnego grosza, to zachęcam Was do tego, abyście z okazji urodzin pyrgneli mi chociaż symboliczną złotówkę.

Ciężko mi się o to prosi, ale chociaż zmieniłam pracę i zarabiam dwa razy tyle ile wcześniej, jest ciężko. Wiadomo. Radzimy sobie, ale na wdechu. 

Nie chce więcej biadolić. To szczera i trudna prośba. 

Jeśli macie pytania, na wszystko odpowiem.

Dziękuję i ściskam Was serdecznie!