Zmarł właściciel został pies...
Pośrodku "niczego", uwięziony na łańcuchu, na nieogrodzonej posesji...
Cud, że go inne psy czy wilki nie zagryzły.
Shaggy jest u nas od kilku dni i nadal jest zdziwiony, że ma pełną miskę, ciepłe spanko i spacery. Jest bardzo zaniedbany, ma kołtun na kołtunie, czekamy na wizytę u groomera bo same tego nie ogarniemy.
Już teraz pomału rozglądamy się za nowym domem bo Shaggy ma wspaniały charakter, jest bardzo przyjacielski, czuły, grzeczny i akceptuje inne pieski. Jesteśmy pewne, że będzie wspaniałym przyjacielem na długie lata.
Ale zanim trafi do nowego domu, poza doprowadzeniem futerka do ładu, musi przejść badania i profilaktykę (odrobaczenie, szczepienia, zabezpieczenie przed pchłami i kleszczami i kastracja).
U nas jak zwykle finansowo jest "cienko" więc będziemy bardzo, bardzo wdzięczne jeśli zechcecie wesprzeć kudłacza karmą i opłaceniem zabiegów zwłaszcza, że psi fryzjer będzie sporo kosztował a do tego mamy pod opieką 44 inne bezdomniaki.
Prosimy również o udostępnianie zbiórki.
Udostępnianie naprawdę czyni cuda.
Pomóżcie nam zadbać o kudłacza i znaleźć mu najlepszy dom pod słońcem.
Ratujmy Razem.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!