Proszę ludzi o dobrych sercach

Witam serdecznie . Mam 29 lat . Mam dwójkę dzieci córka 10 lat syn 7 lat . Nie mieszkają ze mną ponieważ mam mam ciężka sytuacja dramatyczną, mam 10 komorników zadłużenia z różnych tytułów, dzieci mieszkają z moim byłym on wykorzystał moją ciężka sytuacja finansową i zabrał mi dzieci sąd do tego się przychylił, nie miałam warunków dla dzieci muszę poprawić swoją sytuację finansową by odebrać mu dzieci, dodam iż to nie jest dobry człowiek bił mnie i oszukiwał przez niego wpadłam w spiralę zadłużenia od paru lat nie wiem jak sobie z tym radzić:( wpadłam w depresję powoli z niej wychodzę ale nie dam rady wyjść z tych długów nie mam za co zapewnić odpowiednie warunki dzieciom . Mieszkam u koleżanki jest ciężko mi bardzo przez to iż wpadła w depresję nie miałam sił pracować co za tym idzie zasłużyłam się po przez alimenty na kwotę 36 tysięcy.  Plus 25 tysięcy mam z innych tytułów z pożyczek które mój były kiedyś mnie na mówił o to . Nie chce byście mi dawali na dom czy inne luksusy uważam że to nie fer by było poza tym nigdy ich nie miałam tych luksusów i zdążyłam się do tego przyzwyczaić.  Chce po porostu moc żyć bez zadłużenia i odzyskać swoje dzieci zacząć żyć bez długów to mnie wykończy. Wierzę w dobrych ludzi o dobrym sercu.