Maniuś to jeszcze maluszek, został znaleziony w krzakach, w deszczu... gdzie siedział samotnie nawołując mamę, która nie wracała.
Był mimo wszystko w zaskakująco dobrej kondycji.
Trafił do domu tymczasowego, został odrobaczony. A teraz jego zdrowie się posypało...
Któregoś dnia kociak nie chciał nawet wstawać. Lekarze bali się, że to wirus, ale na szczęście okazuje się, że najpewniej to skutki zarobaczenia i słabego organizmu dzieciaka.
Bardzo byśmy chcieli i robimy wszystko, aby Maniuś szybko wrócił do formy... ale z takimi maluszkami nigdy nie wiadomo :(
Maniuś trafił wczoraj do szpitala na jeden dzień, gdzie podano mu leki, kroplówki i zrobiono badania.
Kociak jest malutki, ale koszty będą na pewno większe od niego!
Pomożecie nam ogarnąć jego zdrowie?
Będziemy strasznie wdzięczni!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!