Witajcie!
Mam na imię Magda. Jestem mamą czterech synów. Najmłodszy to Arturek. Przyszedł na świat 03.04.2015 r. w Wielki Piątek. Dziś niebawem minie 6 lat jak jest z Nami. Urodził się (wg lekarzy)jako zupełnie zdrowy chłopiec. Miał 9/10 pkt. w skali Apgar. Ciąża tez przebiegała bez zastrzeżeń ...
Gdy miał 2tygodnie, ja leżałam w szpitalu na kardiologii z kardiomiopatią okołoporodową, a mały Arturek złapał infekcję górnych dróg oddechowych. Z racji tego, ze w naszym mieście nie ma neonatologii dla chorych noworodków został przewieziony do szpitala w Starachowicach. Tam też p. Ordynator oddziału dziecięcego zauważyła, że z naszym synkiem cos złego się dzieje, tzn. za duży przyrost odwodu główki oraz znacząco wzmożone napięcie mięśniowe.
Zrobiła kontrolne USG główki i wtedy zaczął się koszmar. Padła diagnoza: bezmózgowie i wodogłowie.
Bezmózgowie jest wadą wrodzoną letalną, co oznacza, że w sposób nieunikniony prowadzi do zgonu. Nie istnieje żadne leczenie mogące poprawić rokowanie. Dlatego każdy dzień z Arturkiem jest jak dar od Boga.
Jest On najcudowniejszym dzieckiem na całym świecie. Kochamy Go całym sercem !!!
Ma 6 lat, a Jego rozwój zatrzymał się na etapie 8 miesięcznego dziecka. Nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, nie mówi ... Jest całkowicie zależny od Nas.
Wciąż towarzyszy Mu spastyczność mięśni. Poprzez ograniczoną ruchomość oraz silny ból utrudnione jest codzienne funkcjonowanie.
Dlatego u Arturka niezbędna jest rehabilitacja (fizjoterapia, kinezyterapia), która jest kosztowna.
Niespełna rok temu została u Niego zdiagnozowana epilepsja. Niestety z przyczyn finansowych nie jesteśmy w stanie zapewnić Arturkowi opieki neurologicznej, a w obecnej sytuacji - pandemii, dostać się do neurologa na NFZ graniczy z cudem. Koszty leczenia prywatnie przewyższają nasze możliwości finansowe.
Mieszkamy w domu, w którym nie ukrywam przydalby się remont, tzn. poszerzenie futryn, ponieważ wózek inwalidzki ledwo się mieści oraz częsciowy remont łazienki - zakup podgrzewacza wody, wymiana wanny na głęboki brodzik.
Nie możemy starać się o dofinansowanie z PFERON, ponieważ jest to dom wynajęty. A z Panem od którego wynajmujemy na pewno dojdziemy do porozumienia. Jest wspaniałym człowiekiem.
Tak naprawdę potrzeb jest wiele i można wyliczać bez końca. Niestety dochód naszej rodziny nie jest w stanie ich zaspokoić
Dlatego proszę Was, ludzi o dobrym serduszku 💟o wsparcie tej zbiórki.
Każdy grosik, to krok do przodu, by świat Arturka stał się lepszy.
Dziękuję 💗
Mama
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!