Szekla to psia superbohaterka, WonderDog, Xena wojownicza księżniczka, to porucznik Borewicz i Martyna Wojciechowska w jednej drobnej psiej postaci. To spełnienie marzeń właściciela, ulubienica ulicy i w końcu postrach dzielnicowych kotów. Szekla w psim światku nie ma sobie równych – od zawsze była nieprzeciętna. Po pierwsze jest sławna, a mało jest psów, na widok których ludzi krzykną – „O Szekla!”. Tak, tak, to nie mit, rok temu podobizna Szekli zawisła na każdym śląskim słupie i tablicy ogłoszeniowej, social media huczały. Szekla bowiem zgubiła się na całe 5 dni, by w glorii chwały i ku niezmierzonej radości swojej Pani wrócić na łono rodziny. Niewierzący odzyskali wiarę, wierzący ją umocnili. Szekla po raz kolejny udowodniła, że jest zwycięzcą.
Szekla to jednak nie tylko lokalna gwiazda Katowic, ma za sobą również "aktorski" epizod w telewizji :)
Mimo gwiazdorskiej otoczki, tak naprawdę jest żądną przygód podróżniczką, której nie straszna górska grań, nocna przeprawa łodzią, wspinanie się na skałki (z zabezpieczeniem) oraz jak przystało na psa „jeżdżenie koleją”. Zawsze ciekawa i uważna, chce spróbować wszystkiego (szczekała coś o wyprawie w Himalaje). Lubi życie na krawędzi, a Adrenalina to jej drugie imię.
Szekla ma też dobre serduszko i czynnie bierze udział w akcjach charytatywnych. Niejednokrotnie była wolontariuszką.
Superbohaterska suczka ma za sobą operacje jest w trakcie rehabilitacji. Jeszcze nie chodzi ale znając jej charakter już niedługo będzie mknąć bez tchu po parkowych alejkach i tarzać się w jesiennych liściach. Jeszcze nie dziś ale już niedługo. Ci, którzy ją znają wiedzą, że innej możliwości nie ma. Przed nią jeszcze wiele marzeń i planów do zrealizowania.
Sprawmy aby życie Szekli nie było pieskie!
DOKUMENTACJA MEDYCZNA:
Środa 11.10.2017
Historia zaczęła się wieczorem. Wracam z pracy, otwieram drzwi a Szekla wita mnie kulejąc na dwie tylne łapy. Chwila obserwacji i szybka decyzja - weterynarz. Dostała zastrzyk i nazajutrz wizyta kontrolna, miało się do rana poprawić... Niestety z każdą minutą było coraz gorzej.
Koszt: 75 zł
Czwartek 12.10.2017
Rano kompletny paraliż tylnych łap. Przerażający widok jak bida chce biegać i ciągnie tą swoją pupę po ziemi bo cieszy się, że jest na dworzu... Jedziemy na rentgen. Weterynarz po obejrzeniu zdjęć mówi, że jest bardzo źle, widać na zdjęciu narośl między kręgami. Skierowanie na rezonans magnetyczny kręgosłupa. I to jak najszybciej...
Rezonans potwierdza, kilka kręgów jest w bardzo złym stanie, jednak w jednym miejscu dysk przesunął się do rdzenia kręgowego. Diagnoza: dyskopatia i spondyloza. W skrócie: albo operacja albo postępujący paraliż... Mimo ogromnych kosztów i problemów logistycznych jak brak auta decydujemy się. Trzeba spróbować. Szekla zostaje w klinice na dalsze badania i następnego dnia o 9:00 rozpoczyna się operacja. Mieliśmy 72h od zauważenia paraliżu żeby operacja mogła przynieść jakiś efekt.
Koszt: 1389 zł
Rentgen - 75 zł
Badania - 133 zł
Rezonans - 1181 zł
Piątek 13.10.2017
Piątek 13-go... wierzę, że przyniesie szczęście. Po 6h dostaję telefon, że operacja się udała i, że psiak musi dojść do siebie, zostaje na weekend w szpitalu z opieką 24h na kroplówkach i silnych środkach przeciwbólowych. Zobaczyłam ją przez chwilę, ale bardzo żywiołowo reagowała więc przez kilka dni dla własnego dobra musi zostać sama. Koszty są przerażające, a to dopiero początek...
Koszt: 2511 zł
Wtorek 17.10.2017
Szekla miała pierwsze terapie: laseroterapia, magnetoterapia i masaże. Mogłam uczestniczyć w rehabilitacji aby nauczyć się jak odpowiednio z nią ćwiczyć później w domu. Nie ma władzy w łapkach ale czuć napięcia mięśniowe co daje nadzieje, że szybko wróci do zdrowia. Ma apetyt, pije wodę i widać, że chciałaby się bawić i biegać. Walczymy :)
Czwartek 19.10.2017
Szekla miała dziś elektrostymulacje żeby pobudzić mięśnie. Po klatce elektrostymulator to kolejna rzecz do zakupu (zawsze taniej robić to w domu niż za każdym razem jeździć do kliniki). Nie wspominając już o piłkach do rehabilitacji, podkładach, lekach...
Piątek 20.10.2017
Minął tydzień od operacji. Zabieram Szeklę do domu. Zwykłe przejście do auta to nie lada wyzwanie. Każde podniesienie Szekli powoduje uciskanie pęcherza, a co za tym idzie mimowolne sikanie. Cała masa higienicznych podkładów to podstawa. Dostaliśmy ogrom leków: antybiotyk, probiotyk, coś na wątrobę, sterydy, maści, zastrzyki... Oczywiście każdą tabletkę trzeba umiejętnie przemycić w jedzeniu. Codziennie trzeba też Szeklę kąpać i dobrze wysuszyć żeby nic się nie podrażniło. Dużo bardzo ciężkiej pracy, ale uśmiech psiaka jest tego wart :)
Koszt: 1233 zł (za tygodniowy pobyt w szpitalu z lekami i rehabilitacją)
Od teraz oprócz codziennej rehabilitacji wykonywanej przeze mnie, trzy razy w tygodniu muszę jeździć do kliniki na profesjonalną rehabilitację. Każdy taki dzień to kolejny koszt. Dochodzą również koszty związane z dojazdami. Co chwile pojawiają się kolejne niewielkie sumy, które łącznie mnie przerastają. Nie wiem w jakiej kwocie ostatecznie się zamkniemy.
Na tą chwilę łączna wydana suma w samej klinice to: 5208 zł
Dodatkowe wydatki do tej pory to mniej więcej: 500 zł
W najbliższym czasie dodatkowe koszty to około 600 zł/tydzień
***
Wiem, że w ogromie tragedii, które codziennie dzieją się na świecie nie jesteśmy najbardziej potrzebujący, jednak mam nadzieję, że chociaż malutkie kwoty osób, których los Szekli w jakiś sposób zainteresował, pomogą w postawieniu jej na nogi. Miałam mnóstwo wątpliwości czy ratowanie jej to dobra decyzja, ale przecież bierzemy odpowiedzialność za to co oswoiliśmy i nie wybaczyłabym sobie gdybym nie spróbowała.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Ania, Amelka i Grzegorz
Życzymy powrotu do zdrowia!
Ewa Owczarek - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy <3