Claudia Wolak
Tak wyglądała szyja naszego Benia po ugryzieniu.
Proszę o pomoc w leczeniu.
24.12.2019 na ul Borkowskiej w okolicach bloku nr 27 w godzinach popołudniowych podczas spaceru nasz pies Benio został pogryziony przez innego psa. Benio jest rasy mieszanej mały biały chudy piesek. Na spacerze z psem była moja siostra z nerwów po zdarzeniu nie poprosiła wlasciela psa o kontakt zabrała odrazu naszego psa na ręce owy Pan się oddalił. Do tej pory nie możemy namierzyć wlasciciela oraz jego psa. Nasz pies został pogryziony w szyję oraz łapę tamtego wieczoru już dawał oznaki, że źle się czuję.
Na ten moment leży w klinice weterynarii i tam jest leczony jego stan nie jest najlepszy. Do kliniki trafił z bardzo wysoką gorączka, wymiotami, urazem łapy oraz z pogryzionom szyją z której już zaczęła lać się ropa.
Każda doba + leki w klinice bardzo dużo kosztują niestety nie stać na leczenie starszej osoby na niskiej emeryturze koszty leczenia bardzo przerosly, a Benio musi tam zostać jeszcze minimum przez kilka dni.
W dalszym ciągu szukamy wlasciela na wszystkie możliwe sposoby!
Z całego serca proszę 🙏 o pomoc w leczeniu Benia!
Benio jest leczony w klinice Greg Wet całodobowa lecznica dla zwierzat.
Tak wyglądała szyja naszego Benia po ugryzieniu.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!