Zbiórka Na leczenie Sylwii - zdjęcie główne

Na leczenie Sylwii

70 941 zł  z 75 000 zł (Cel)
Wpłaciły 173 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Dorota Wojewoda - awatar

Dorota Wojewoda

Organizator zbiórki

Poznajcie Sylwię. 

Dobrego człowieka, przyjaciółkę, życiową partnerkę i bratnią duszę mojego syna. Jej świat jeszcze niedawno wyglądał tak pięknie jak na załączonych zdjęciach. Do sierpnia 2023, kiedy będąc na wakacjach wyczuła w piersi guza.

We wrześniu postawiono diagnozę: nowotwór złośliwy - potrójnie ujemny rak piersi. Najrzadszy typ nowotworu atakującego pierś. Jeszcze do niedawna nie było wielu możliwości jego leczenia. Dzięki postępowi medycyny pojawiły się nowe terapie, które poprawiają rokowania i zwiększają skuteczność leczenia.

W październiku 2023 Sylwia rozpoczęła walkę o zdrowie. Obecnie zakończyła trwający 5 miesięcy cykl chemioimmunoterapii. To wlewy chemii białej przyjmowane co trzy tygodnie, na przemian z wlewami immunologicznymi przyjmowanymi co tydzień.  Ostatnim etapem, który właśnie zakończyła były cztery chemie czerwone. Prowadzone od października leczenie osłabiło ją fizycznie,  psychicznie i wykluczyło z normalnego funkcjonowania.  Kto nie przeżył ten może nie zrozumie...

W kwietniu czeka Ją operacja, mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją piersi i rehabilitacja, by w pełni odzyskać zdrowie. Lekarz sugeruje także profilaktyczną mastektomię drugiej piersi, ale profilaktycznie to już NFZ nie refunduje, a koszt 30 000 zł... Każdemu kto zetknął się z osobą poddawaną terapii onkologicznej nie muszę tłumaczyć jak wyniszczające organizm jest to leczenie. Odbiera nie tylko siły fizyczne i radość życia, wielokrotnie odbiera nadzieję i wiarę w to, że będzie dobrze. A dobrze być MUSI!...

Nie, nie załączę aktualnych zdjęć Sylwii. Każdy wie jakich zmian zewnętrznych i wewnętrznych dokonuje chemioterapia. Nie chodzi o litość, której chorzy onkologicznie nie potrzebują. Ta pomocowa akcja ma służyć temu, byśmy znowu widzieli Sylwię taką jak na tych zdjęciach, uśmiechniętą i szczęśliwą.

A tymczasem proszę Was byśmy wspólnymi siłami pomogli Sylwii sfinansować koszty leczenia, które od października 2023 towarzyszą tej terapii.  

Sylwia zawsze byłą osobą przedsiębiorczą i samowystarczalną. Bardzo trudno Jej teraz prosić o finansowe wsparcie. Nie chciała tego robić od momentu jak usłyszała diagnozę. Dlatego robię to w Jej imieniu, choć oczywiście za Jej zgodą. Bo przychodzą w życiu takie chwile kiedy chowa się do kieszeni swoją prywatność, intymność i dumę. I TO JEST TEN CZAS.

Sylwia podejmuje heroiczny wysiłek próbując łączyć leczenie onkologiczne z próbą powrotu do pracy zawodowej w pełnym wymiarze. Po każdym wlewie, zbierała siły i szła dalej. I tak od pół roku. Jej aktywność zawodowa i dochody jednak bardzo się ograniczyły, a wydatki które generuje leczenie ciągle rosną. 

Leki, które są konieczne, by choć w minimalnym stopniu chronić organizm przed spustoszeniem jakiego dokonuje chemioterapia, są w większości 100% płatne.  Niebagatelne są też koszty koniecznej diety, kiedy organizm po chemii nie chce przyjąć żadnego jedzenia i trzeba je zastępować specjalistycznymi preparatami jak Nutridrink.  Trudno też teraz wymienić wszystkie konsultacje i badania medyczne, które w związku z odległymi terminami w ramach NFZ, musi ciągle opłacać prywatnie. Dla przykładu podam jedynie, że biustonosz konieczny po operacji kosztuje od 400 zł wzwyż, a NFZ refunduje z jego ceny 30 zł... W perspektywie są koszty rehabilitacji, która by była skuteczna nie może opierać się wyłącznie na tej refundowanej na minimalnym poziomie przez NFZ, musi być wprowadzona bez zwłoki i ograniczeń w dostępie do niej, czyli znowu opłacona prywatnie. 

Jestem pewna, że jest wielu ludzi dobrej woli, którzy zechcą wesprzeć Sylwię na tej trudnej drodze powrotu do zdrowia.

Dziękuję w imieniu Sylwii, Jej Rodziny i Bliskich.


Edit. Powiem szczerze, najpierw nie liczyłam, że uzbieramy choćby 5 tysięcy i te 10 tys. określiłam w zbiórce z dużą dozą niepewności.  Po tak sporym odzewie zaczynam nieśmiało myśleć, że może uda się uzbierać choć połowę z tych 30 tysięcy potrzebnych do profilaktycznej, a w związku z tym nierefundowanej mastektomii drugiej, niezajętej przez nowotwór piersi. Mówią, ze marzenia się spełniają... Operacja zajętej przez nowotwór piersi planowana jest na 10 kwietnia, choć ostatecznie zadecyduje o tym konsylium lekarskie po Świętach. Dużo zależy od wyników badań.

Aktualizacje


  • Dorota Wojewoda - awatar

    Dorota Wojewoda

    14.04.2024
    14.04.2024

    Witajcie Kochani.
    Przekazuję kilka słów od Sylwii, która w środę 10.04.2024 przeszła operację.

    ,,Jestem od wtorku w szpitalu… czuję się słabiej, wystaje mi rurka, z której sączy się i leje do plastikowej butelki, a moje ciało i skóra walczą o przetrwanie bo jestem napuchnięta, posiniaczona i obolała… jakby nie Ja.
    Wszyscy, którzy gorzej orientują się w sytuacji, myślą, że operacja i po wycięciu sysiakowego raka, to taki szybki wyskok poza normalne życie i magicznie tak po prostu powrócę na stałe jak dotychczas na tory funkcjonowania. No Niestety Nie!
    Radość bo wycięliśmy lokatora, który bez mojej zgody zamieszkał w mej zajebistości cielesnej. Kryzys bo każda próba poruszenia oznacza zaciskanie zębów z bólu. Radość bo każdy kolejny dzień to większa dawka w ruchu co oznacza powrót do domu za kilka dni bez rurek. Strach dopiero się zaczyna. Bo to czekanie na wyniki: jakie stadium, jaki typ, jakie rokowania…
    Słysząc „już po wszystkim, teraz nabieraj sił, jesteś silna, kto jak nie Ty, tyle już przeszłaś i przetrwałaś, to już końcówka”…
    To wiem JESZCZE GO NIE POKONAŁAM… nie jestem silna… owszem jestem po operacji, do której moja wojowniczość mnie nie przygotowała … , bo władze ma nade mną STRACH, przed wynikami i każdym kolejnym badaniem - to jest jak czekanie na wyrok sądu… muszę nauczyć się z tym żyć bo to nie koniec, przede mną lata kontroli i badań…
    Wszystko co dzieje się w naszym życiu jest po coś. Dobre i złe dni.
    Dobre przed operacją to czas nad morzem, spacery (nawet 8km), jadłam rybę i gofra (obowiązkowo), szum fal, błękit nieba, ciepło słońca na twarzy. Kilka godzin z moją rodziną. Trzymanie na rękach bratanka Antosia. Najpiękniejszy obraz w mojej głowie.
    Kiedy 4 dni po usłyszeniu diagnozy urodził się Antoś pomyślałam: Ktoś musi umrzeć, by mógł narodzić się Ktoś… wtedy wiedziałam że taki dzień może nadejść i to był najgorszy moment … przygotowanie się na ewentualność nieprzeżycia. Zostawiłam listy i małe drobiazgi zaplanowane od kilku miesięcy. Nie wiedziałam co powiedzieć jak się pożegnać… kiedy sens życia wymyka się z rąk…
    Leżąc w skarpetkach w jednorożce i wiązanej z tyłu zielonej koszuli, czekając na pielęgniarkę, która miała wejść na salę by zaprowadzić mnie na operację odpuściłam. Po siedmiomiesięcznej walce odpuściłam sobie- poczucie winy i nurtujące mnie pytanie- dlaczego ja?! Przecież gdybym wiedziała że zachoruję na raka, nie zaniedbywałabym siebie, nie zaniedbała bym życia...? Za mało radości, zatracania się, sięgania po marzenia, odróżniania planów ważnych od pilnych, za mało wspólnych momentów, leżenia na leżaku… wszystko w biegu, na wczoraj… a teraz … co ja tu robię?
    Wyzwanie - Nie chcę być sfrustrowaną perfekcjonistką… i miałam postanowienie, że jak się obudzę to będę się uczyć jak w obliczu wyzwań i nowych sytuacji robić wszystko tak jak chce, posegreguję marzenia i zacznę je spełniać, wytyczę drogę po mojemu. Nie mogę żyć tak, jakby z każdego pudełka wyskakiwały kolejne lata, bo zamiast tego może być w nich śmierć…
    A ja pragnę oczyścić swój teren z tego co mi nie służy, co nieżyczliwe, zrobić miejsce na nowe. Stworzyć Mój Raj! Dzisiaj teraz już nic mnie nie złamie. Otaczają mnie Anioły w rodzinie, przyjaciołach, nowych znajomych, chorujących jak ja. Nie przejmuje się opiniami tych, którym na mnie nie zależy. Może i jestem łysa, spuchnięta ale AŻ żyję uśmiechnięta. ♥️
    Kocham i przytulam i Dziękuję.''

    Zdjęcie aktualizacji 142 118

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Barbara Ćwięk - awatar

    Barbara Ćwięk

    20.12.2024
    20.12.2024

    Dzień dobry, czy mogę prosić, żeby potwierdzenie wpłaty było na SSW "LECH" Sanatorium Uzdrowiskowe - kwota została przekazana z konta firmowego. pozdrawiam Barbara Ćwięk

  • Agnieszka Antoniuk - awatar

    Agnieszka Antoniuk

    05.12.2024
    05.12.2024

    Jesteśmy z Tobą

  • SPKY - awatar

    SPKY

    01.04.2024
    01.04.2024

    ♥️

  • Izabela Madej - awatar

    Izabela Madej

    21.03.2024
    21.03.2024

    Trzymaj się siostra ♥️

70 941 zł  z 75 000 zł (Cel)
Wpłaciły 173 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Dorota Wojewoda - awatar

Dorota Wojewoda

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 173

Barbara Ćwięk - awatar
Barbara Ćwięk
1 100
Alicja Czaplińska-Plata - awatar
Alicja Czaplińska-Plata
1 500
Gabriela Handwerker - awatar
Gabriela Handwerker
900
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1 500
Agnieszka Antoniuk - awatar
Agnieszka Antoniuk
1 100
Renata Milewska - awatar
Renata Milewska
1 200
HRC.pro - awatar
HRC.pro
10 000
Katarzyna Lepiarz - awatar
Katarzyna Lepiarz
1 000
Szczepan Higga - awatar
Szczepan Higga
1 001
Dotykacka.pl - awatar
Dotykacka.pl
2 200

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij