Upodlony, z wyrwanym ogonem

UPODLONY, Z WYRWANYM OGONEM, ZMALTRETOWANY LIZAK BŁAGA O POMOC! 

Błaga o życie! Potrzebuje pilnej pomocy! 

Lizak przeszedł w życiu koszmar. Przeszedł przez piekło. Piekło, któremusiał zgotować mu cZŁOwiek. Skatował go, wyrwał mu ogon i zostawił na pewną śmierć. Na powolne konanie. 

Wyobrażacie sobie, jak to jest kiedy ktoś wyrywa Wam część ciała? Wyrywa ścięgna, wyrywa kości, w końcu skóra puszcza, a na wierzchu zostaje żywe mięso? Nawet nie chcemy myśleć, jak straszne musi być to cierpienie. Ale właśnie to przeszedł Lizak… 

Wyrwany ogon, ziejący odbyt, nietrzymanie moczu i kału. Stan Lizaka musi wiązać się z uszkodzeniem jakiegoś odcinka kręgosłupa. 

Lizak potrzebuje natychmiastowej pomocy. Przede wszystkim potrzebuje neurologa i rezonansu magnetycznego, który pokaże, co da się zrobić. Kardiologa, radiologa, antybiotyków i innych leków. Środków do przemywania i smarowania okolic odbytu. Tony podkładów i pampersów dla kotów. To wszystko ogromne koszta, których sami nie damy rady ponieść. 

Potrzebujemy Was. Lizak Was potrzebuje. 

Zbiórka pokryje całe koszta diagnostyki, leczenia oraz utrzymania Lizaka. Zbudujemy mu także specjalną wolierę z materiałów, które nie będą chłonąć moczu i będą łatwe do czyszczenia - tak, aby Lizak nie musiał spędzić całego życia w klatce. Tak, aby nie odsiadywał kary za zbrodnię, której dopuścił się jego oprawca. 

Błagamy Was!