Stawiamy Lotę na nogi!

Lota: Kiedy człowiek jest oprawcą i wyzwolicielem...

AKTUALNOŚCI !!!

13.03.18 Lota podkuta! Był to dla niej ogromny stres i cierpienie. Nogi ją bolą bardzo. Ale udało się! Kowal opłacony przez Anonimowych Darczyńców. Dziękujemy!

05.03.18 Po konsultacji z ortopedą i po kilku rozmowach w sprawie domu dla konia w takim stanie mozna powiedzieć, że jesteśmy w połowie drogi do sukcesu! Wiemy już co robić i wiemy gdzie Lota będzie mieszkała :) Plan jest następujący:

MARZEC - Lotka zostanie podkuta ortopedycznie, w celu leczenia ochwatu oraz będzie padokowana ponieważ podejrzewamy, że ma astmę. Chcemy też żeby wreszcie odetchnęła świeżym powietrzem i zaznała słońca. Chcemy wzbudzić w niej wolę do życia.

KWIECIEŃ - Lota jedzie do kliniki we Wrocławiu, gdzie wspaniali lekarze, po najniższych kosztach, spróbują ulżyć prawej, złamanej nodze (PRP - czyli wstrzykiwanie osocza w miejsce złamania). Złamanie jest stare. Niewiadomo czy leczenie będzie skuteczne. Zaszkodzić jej jednak nie zaszkodzi, a gdyby pomogło, Lotka odczuje ogromną ulgę. Jesteśmy jej to winni.

MAJ - z kliniki Lota jedzie na zielone pastwiska do Lucky Horses ! Za co z całego serca dziekujemy Pani Kindze !

Historii potrzebujących pomocy koni jest wiele. Dzisiaj gorąco prosimy o pomoc dla jednego znich,  klaczy bliskiej naszym sercom. Nie pozwoliła o sobie zapomnieć. 

 „Mam na imię Lotka. Jestem kilkunastoletnią klaczą: ani młodą, ani starą. Jeszcze kilka  lat temu cieszyłam się życiem, byłam ulubienicą  dzieci. Potem zostałam prezentem: oddanym z rąk do rąk. Mój nowy właściciel na kilka lat zamknął mnie w boksie, podobno dla mojego dobra? Na kłódkę. Uważał się za znawcę.  Nie rozumiałam, ale czekałam  w boksie aż zmieni zdanie. Inni ludzie pytali znawcy po co kłódka, ale jako właściciel nie musiał się tłumaczyć... Zostałam sama: nie było też już moich końskich braci. Codziennie patrzyłam na te same puste, białe ściany. Niedawno umarł ten, który mnie uwięził. W boksie bez słomy, bez czucia w nogach, zrezygnowana traciłam nadzieję. Wtedy wydarzyło się coś niezwykłego: wrócili po mnie Ci, których widywałam zza krat zamkniętego boksu. Tak bardzo chciałam przypomnieć sobie jak smakuje zielona soczysta trawa i zapach wiatru! Z ogromnym trudem wyszłam ze swojego betonowego więzienia i trafiłam do dobrych ludzi, którzy chcą mi pomóc. Lekarz, który do mnie przyjechał stwierdził, że nie będzie łatwo. Zdiagnozowany przewlekły  ochwat, widoczny gołym okiem,to jeszcze nic.  Anemia również. Okazało się, że mam złamaną trzeszczkę pęcinową w przedniej prawej nodze. Miałam chyba słabe kości, może od złego jedzenia... Czy będę mogła jeszcze kiedyś galopować? Czy dane będzie mi skubnąć jeszcze zieloną trawkę? Czy będę jeszcze cieszyć się życiem ?”

POMÓŻMY LOTCE 

Przyczyną cierpienia Lotki przez lata był nie wypadek, czy choroba, lecz człowiek i jego pycha. Właściciel Lotki skazywał ją na ból fizyczny i psychiczny świadomie mimo uwag i interwencji otoczenia. Trzy lata temu koń galopował, w tej chwili ledwo się porusza.  Leczenie jest bardzo drogie i długotrwałe. Bardzo prosimy o pomoc dla Lotki. Wyleczmy ją, a potem znajdźmy jej dobry, kochający dom. Prosimy o wpłaty. Klaczka przebywa w domu tymczasowym w małej stajni w województwie śląskim.

Podsumowanie kosztów leczenia i przewidywane wydatki 

Już zrobione:

1. Struganie kopyt                                                             100zł (opłacone przez Darczyńcę)

2. Pierwsza wizyta weterynarza                                      900zł (opłacone przez Darczyńcę)

- prześwietlenie wszystkich kopyt, 

- badanie krwi, 

- tarnikowanie ostrych, raniących policzki zębów  

3. Suplement diety na anemię                                         229zł (opłacone przez Darczyńcę)

https://www.tofivet.pl/pl/o/DERBYMED-VIVEROSAN-KOMPLEX

4. Karma dla koni z ochwatem (1opk)                             116zł  (opłacone przez Darczyńcę)

https://sklep.hippovet.pl/pl/p/Brandon-XL-low-carb-25-kg/179

5. Konsultacje z ortopedą                                                350zł (opłacone przez Darczyńcę) 

6. Podkucie ortopedyczne                                               200zł (opłacone przez Darczyńcę)

Potrzebne:

1. Leczenie w klinice we Wrocławiu                              2000zł

2. Transport do kliniki i do domu stałego                     1000zł

3. Karma dla koni z ochwatem (1opk)                            116zł

https://sklep.hippovet.pl/pl/p/Brandon-XL-low-carb-25-kg/179

4. Suplement diety (1opk)                                               319zł

https://sklep.hippovet.pl/pl/p/Ungulat-10-kg/136