Jestem wolontariuszką w Stowarzyszeniu Chełmska Straż Ochrony Zwierząt - Sekcja Lublin
Pod naszą opieką od pewnego czasu są trzy waleczne koty, które toczą walkę z FIP.
Edit.
Cola umarla, naleństwo nie dało rady.
Najsłabsza nasza kruszynka przestała walczyc :(
Nadal walczymy o Frania i Balbinke, one czuja sie dobrze i mamy nadzieje, ze tak bedzie.
Trzymajcie lrosze mocno kciuki
Kociaki są na terapii , przyjmują lek
84 dni, tyle trwa leczenie, kociaki codziennie muszą dostawać lek.
Sumienność, oraz codzienne podawanie leku to konieczność, nie można przerwać terapii.
Lek jest w ampułkach, jedna ampułka to koszt 350 zł
Dawka wyliczana jest min. od wagi kota i tak Nasza Balbinka ma najwięlszą dawke, dla niej ampułka wystarcza na 3 dni....
350x3 =1053
Są to ogromne koszty 😥😥
Nasza Balbinka jest już w 43 dniu terapi, ma bardzo dobre wyniki, czuje się świetnie, ma apetyt, rozrabia, a jeszcze 10.10.2019 dostała wyrok śmierci.
Dzisiaj wygłada tak❤😍
Cola, malutka, kruszynka , jeszcze kilka dni temu była w stanie agonalnym, po transfuzji i wprowadzeniu gs, powolutku odzyskuje siłę, by walczyć z tą paskudną chorobą, walczy od 10.11.2019r
❤❤❤
(*)
Franio, braciszek Coli, on od niedawna dołączył do tej grupy, diagnozę otrzymał kilka dni temu, terapie zaczął od 15.11.2019.
❤❤❤
Kochani, gdyby nie efekty Balbinki, nie podjelibyśmy się leczenia dwóch kolejnych kociaków, koszta są olbrzymie, efekty....tego nie wie nikt, ale widzimy poprawę, wiemy, że w Polsce są już kotku, które skonczyły leczenie i żyją po kilka lat. Jest to już możliwe ❤❤
Jedyna przeszkoda PIENIĄDZE 😥😥
Jak tym dwóm powiedzieć, przykro nam, dla Was nie ma pieniędzy, gdy widzimy, że jest cień szansy, by one żyły.
Straż pod , którą opieką są kociaki pomagają jak mogą, niestety nie mamy tyle środków.
Stąd moja zbiórka.
Kochani, wygląda to tak, do końca listopada musimy, zwyczajnie musimy zebrać ogromną kwotę ( ok 9000 tyś ) by zamówić leki za trzech kotów na cały grudzień- w grudniu , wstrzymane są zamówienia ( święta)
Sama Balbinka potrzebuje 15 ampułek
Cola ok 6
Franek 7
Błagamy Państwa o pomoc, mamy tylko kilka dni, stąd krótki czas zbiórki.
Szukamy pieniędzy wszędzie, po znajomych, uruchamiamy swoje środki.
One żyją, walczą.
My walczymy o nie.
Tylko teraz stoimy pod murem....
Bardzo prosimy o każdy grosz, bez Waszej pomocy nie damy rady.
Edit. 30.12.2019.
Między innymi dzieki Państwa wsparciu udało się, uzbierać kwote by zrobić zamowienie na cały grudzien.
Mozemy trochę odetchnąc, jednak, to nie koniec walki.
3 stycznia kończy Balbinka.
Pozostają dwa na dalszej terapii, one zaczęy póżniej.
Od stycznia, będą potrzebowały kolejnych ampułek.
Dlatego prosimy, byście nadal wspomogli zbiórkę na ratowanie Frania i Coli.
---------------------------
Kilka słów o Nas.
Na terenie Lublina i okolic działamy od około 3 lat , przez ten czas działalności niewielka grupka wolontariuszy ( trzy dziewczyny) w miarę swoich możliwości czasowych, finansowych starało się pomagać zwierzętom powypadkowym, chorym, starszym, właścicielskim.
Udało nam się pomóc wielu zwierzakom, wszystkie które trafiły pod nasza opiekę, znalazły domy stały.
Pomoc, zwierzakom chorym , zaniedbanym niesie za sobą niestety ogromne nakłady finansowe, o które ciągle musimy prosić, ludzi. Organizujemy zbiórki, bazarki.
Środki finansowe chcę przeznaczyć na ratowanie kolejnych zwierząt, zwłaszcza tych na które zbiórka nie jest łatwa, tzn. zwierzęta starsze.
Pomoc zwierzętom to istotna część mojego życia, od kilkunastu lat pomagam zwierzęta, jestem domem tymczasowym, nie wyobrażam sobie, by w moim życiu zabrakło zwierząt. Walka o nie jest dla mnie najważniejsza.
Najtrudniejszy dla mnie moment to taki, gdy staje przed dylematem, czy możemy wziąć pod opiekę kolejnego podopiecznego, czy damy radę finansowo, jak poradzimy sobie z tak dużymi wydatkami , które niejednokrotnie sięgają rzędu kilku tysięcy.
Nie potrafię spojrzeć w oczy zwierzęcia i powiedzieć , przepraszam nie pomogę Ci, bo nie mamy środków na leczenie, dlatego obecnie jesteśmy w takiej sytuacji, że mamy kilku podopiecznych wymagających długotrwałego i kosztownego leczenia, kilka takich, które wymagają mniejszych nakładów finansowych,
Będę niezmiernie wdzięczna Wszystkim, którzy zechcą wspomóc trzy dzielne kociaki, które walczą ze śmiertelną chorobą jaką jest/ był FIP
Nawet najmniejszą wpłatą, poczucie bezpieczeństwa, że możemy pomóc kolejnemu zwierzakowi, nie martwiąc się czy uzbieramy środki na leczenie.
Tak naprawdę to dzięki Państwu możemy pomagać, bez Was nie zrobimy nic <3
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!