Moje łyżwiarskie marzenie

Cześć!

Mam na imię Emilka i mam 14 lat. Gdy po raz pierwszy obejrzałam występ Aleksandry Trusovej, byłam pewna, że łyżwiarstwo figurowe to coś, co mogłabym pokochać. Od tego czasu łyżwiarstwo jest obecne w moim życiu niemal codziennie i wiem, że jest to coś, bez czego nie jestem w stanie przeżyć przez długi czas. Gdy poszłam na pierwszy trening w grudniu dwa lata temu, już wtedy byłam pewna, że właśnie w tym kierunku chcę się rozwijać. Niestety pandemia zniszczyła moje plany i na treningi wróciłam dopiero w listopadzie ubiegłego roku. Jednak przez długi czas nie mogłam na nie chodzić, ponieważ moje łyżwy okazały się niewystarczające. Z tego powodu wybrałam się do sklepu łyżwiarskiego i za wszystkie swoje oszczędności zakupiłam nowe. Myślałam, że jeszcze przez długi czas będę mogła się nimi nacieszyć, ale jak się okazało, mój poziom od listopada tak bardzo wzrósł, że muszę zakupić lepsze łyżwy. Dostałam się do grupy zaawansowanej, gdzie osoby przygotowywane są już na start w zawodach. Ale bym mogła mieć możliwość startu, muszę posiadać lepszy sprzęt. Niestety trudno jest w tym wieku pracować, a rodzice nie chcą przeznaczyć tylu pieniędzy na łyżwy, dlatego właśnie proszę Was o pomoc. Marzenia są po to, aby je spełniać, a bez Waszej pomocy nigdy mi się to nie uda.

Tak bardzo zależy mi na tym pięknym sporcie, że sześć razy w tygodniu uczęszczam na miejskie lodowisko, gdzie uczę się sama na podstawie własnych doświadczeń. Ale czego się nie robi dla marzeń...

Za każdą pomoc będę bardzo wdzięczna i zawsze, gdy będę stawać na lodzie, będę myśleć o Państwu i o tym, jak wiele można zdziałać przy pomocy drugiego człowieka.