Śnieżek nie przeżyje bez leku

AKTUALIZACJA 24.04 2025 r.  USG WYKAZAŁO  (81 dzien tabletek GS) mierną ilość płynu w jamie otrzewnej między płatami wątroby, umiarkowanie powiększone węzły chlonne, powiększoną śledzionę,  wątrobę, pogrubione ściany jelita cienkiego = zapalenie otrzewnej we wnęce wątroby. 

25.04.2025 r. weterynarz zalecił przedłużenie leczenia GS O 3 tygodnie + na zapalenie steryd Hedylon 5mg. 

Badania krwi - elektroforeza ok, bardzo ładny stosunek albumin do globulin, morfologia trochę słaba. 

Leczymy się dalej.... i będzie dobrze!!!! Te zapalenia muszą minąć.

Do zapłaty zostaje 402 zł za badania i 308 zł na tabletki GS.

*************

8.04.2025 zostały nam ostatnie 3.tygodnie leczenia. Mam nadzieję, że tym razem się uda. Usg planowane na 24.04, a potem badania krwi. Mam nadzieje ze będą dobre wyniki. Aktualizacja 3.02.2025 mamy nawrót FIP. PO 84 dniach kuracji niestety mamy nawrót. Nie udało się wybić całkiem tego dziada, wirusa.  WYNIKI KRWI OKEJ, ALE KOTEK MA GORĄCZKĘ ponad 40 stopni,  CZUJE SIE BARDZO ŹLE. Całymi dniami leży, nie je, dostaje lekarstwa, które nie działają. Zbieramy na tabletki, musimy dać te dla kotow powyżej 4 kg. 

Śnieżek był leczony od wtorku 28  stycznia do dziś 3.02.2025 r., zabrałam go do lecznicy bo stał się apatyczny i miał gorączkę. Dostał antybiotyk ale on nie pomaga. Wykluczamy więc inne infekcje, to nawrót FIP wg weterynarza.

Byłam z nim codziennie od wtorku do dzisiaj 3.02.2025 w przychodni. W sumie zapłaciłam ponad 400 zł za same wizyty. To tylko część paragonów. 

Proszę o pomoc, liczy się każdą wpłacona złotówka. 

Aktualizacja 3.12.2024: badanie USG wykazało niewielką ilość płynu w opłucnej. Śnieżek dobrze reaguje na leki. Być może na początku leczenia tego płynu było więcej. Obecnie płynu jest niewiele,  ale jednak jest. 

Aktualizacja 27.11: wyniki badań wskazują, że leczenie D Z I A Ł A. Poprawił się wyraźnie stosunek albumin do globulin. Już 4 tygodnie leczenia za nami. Śnieżek ma się coraz lepiej. Przed nami 8 tygodni leczenia,  dzięki Państwa wpłatom będzie to możliwe. Dziękuję. 

3 października 2024 r. do naszego domu po stracie starszego, chorego kotka, znów zawitał promyczek słońca.  Młodziutki wówczas 5 miesięczny kotek trafił do nas z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Nazwaliśmy go Śnieżek, bo jest bialutki jak śnieg, a ogon ma pasiasty jak lemur. Jest uroczy. Śnieżek był samotny, więc dwa dni później pędziliśmy po jego brata, Miłka. Chłopaki byli razem i byli szczęśliwi. Ale to szczęście nie trwało długo. 

Po jakimś czasie zauważyliśmy, że Śnieżek stał się apatyczny, przestał się bawić,  obserwował tylko brata podczas zabawy. Dużo spał. Często pojawiała sie trzecia powieka. Kilka dni później Miłek źle się poczuł. Kotek z gorączką i problemami neurologicznymi odszedł w ciagu 2 dni. ŚNIEŻEK znów został sam. Zaczęliśmy go badać. Elektroforeza białek, morfologia wskazują na wirusowe zapalenie otrzewnej, postać neurologiczną (FIP). Kotek ma zły stosunek albumin do globulin, wyszła też anemia. 31 października podaliśmy pierwszą dawkę GS. Leczenie jest kosztowne, trwa 84 dni, a my jestesmy na 20 dniu. Jednak to co nas buduje każdego dnia, to nadzieja,  że kotek wyzdrowieje. W listopadzie niestety pojawiła się gorączka, Śnieżek dostaje antybiotyki, jest pod opieką najlepszych weterynarzy. Czeka go też USG. Na razie widać poprawę,  zaczął się bawić. 

Bardzo prosimy ludzi dobrego serca o pomoc, w tej sytuacji liczy się czas. W nas ciągle tli się nadzieja, że ŚNIEŻEK nie podzieli losu brata. Został sam, ale ma nas. Prosimy o pomoc w tej walce o życie kotka. Wydalismy Bardzo dużo,  udało się zakupić 4 dawki leku, a zastrzyki są drogie. 100% wpłat przeznaczymy na kolejne dawki leku.