KOCHANI, KTÓRZY WSPIERALI I WSPERAJĄ POKŁAD ADOPCIAKÓW
Bezdomne Psiaki pod moją opieką potrzebują Was bardziej niż kiedykolwiek...
Wielu z Was wie, że od jakiegoś czasu ciągną się za mną problemy rodzinne i komplikację życiowe.
Nie będę o nich pisać bo tu nie o mnie chodzi a o bezdomne psy, które są pod moją opieką.
Ale co najważniejsze ciągną się za mną długi...ogromne długi...od 2024 :-(
Bazarek nie idzie dobrze...choć dziewczyny, które go prowadzą naprawdę się starają...fanty są naprawdę piękne i w dobrych cenach...wysyłane bezpośrednio od dziewczyn na bieżąco...
Staram się opłacać zaległości ale one są naprawdę ogromne...
Moje długi są BARDZO DUŻE i niestety ale żaden hotel nie przyjmie dopóki nie ureguluję długów...
A sami wiecie, że potrzebujących psów w czasie wakacji jest bardzo dużo bo to okres kiedy najwięcej ich trafia na ulicę... tzw wakacyjne porządki.
Nie umiem żyć bez pomagania psiakom ale na dziś walczę z sobą bo nie mogę żadnemu pomóc :-(
Mam psiaki pod opieką, które są w hotelu prawie 2 lata...Są też takie, które są i dłużej i raczej już nigdy nie znajdą domu bo to chore, starsze psiaki.
Wiecie, że jak tylko miałam miejsce nie odmawiałam pomocy.
Muszę jednak poprostować długi i wyjść na prostą, żeby dalej pomagać...
Pokład bezdomniaków, jest w bardzo trudnej sytuacji.
Bardzo zależy mi, żeby pomagać, ratować...
Długi to ponad 25 tys...wstawię rachunki, które są do zapłacenia
Sam Hotel u Teosia to 7500 zł zaległości z zeszłego roku...
BŁAGAM pomóżcie wrócić mi do ratowania i pomagania!!!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!