Nie pozwól nam się poddać

Toniemy 🙁 

Wiemy, że jesteście z nami. Czujemy Waszą energię i wsparcie. Dziękujemy Wam za nie <3 

Nie w braku Waszej pomocy   jest problem, 

ale w zatrzęsieniu potrzebujących zwierząt, którym wbrew rozsądkowi, nie chcemy odmawiać.

Wciąż przekraczamy swoje i Wasze możliwości.

Nie dając rady opisywać i zbierać środków na wszystkie zwierzęta,  za które płacimy..  

wciąż odbieramy faktury opiewające na 3 000, 6 000,  8 000, 10 000, 11 000, 17 000 zł.. 

Te trzeba opłacić.

Rachunki rosną w zastraszającym

 tempie.

Prawda jest taka, że działamy na granicy szaleństwa..  licząc, że jakoś to pozapłacamy..

Oby to nie była równia pochyła, 

z której się już nie dźwigniemy 😢

Na zdjęciu Widuś, który chorował bardzo ciężko. Stracił wzrok. Stracił przytomność. Targały nim ciężkie, niekończące się  ataki padaczki 😢  On również nigdy nie zbierał na leczenie..

A ta dzięki Wam zapłacona ! ❤