Szanowni Państwo,
Jestem samotną mamą czterech dziewczynek i po ogromnych przejściach znalazłyśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Niestety, zmuszona jestem wybierać, czy zapłacić czynsz, czy kupić jedzenie dla moich dzieci. Z powodu wyśmiewania przez rówieśników, nie udostępniam zdjęć twarzy moich dziewczynek, aby chronić ich prywatność i dobro. One zasługują na szansę, by czuły się bezpieczne i kochane, a nie oceniane przez innych.Poniżej moja historia: Każdego dnia walczę o to, by zapewnić im dach nad głową i posiłek. Ich ojciec nadużywał alkoholu. Nie pozwoliłam aby moje dzieci dorastały w takim otoczeniu, dlatego zabrałam córki i postanowiłam od niego uciec. Ojciec dzieci nie płaci alimentów, a sprawa wciąż jest w toku. Nie ma stałej pracy, więc nie mamy z czego liczyć na pomoc z jego strony. Mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie koszty wynajmu wynoszą większość pieniążków, które dostajemy w ramach 800+.Moja najmłodsza córka ma 3 latka i nie chodzi jeszcze do przedszkola, więc muszę opiekować się nią przez cały dzień, co uniemożliwia mi podjęcie pracy na pełen etat. Jedynie na co mogę sobie pozwolić to pracę dorywcze. Córka z orzeczeniem o niepełnosprawności otrzymuje 215 zł i 84 groszy zasiłku pielęgnacyjnego, co w żadnym wypadku nie wystarcza na pokrycie jej dodatkowych potrzeb. Nie mam nikogo na tym świecie, żadnej rodziny. Nikogo kto mógłby mnie wesprzeć. Bardzo proszę o pomoc w tym trudnym czasie. Każda, nawet najmniejsza wpłata, pomoże nam przetrwać i poczuć się bezpiecznie. Z góry dziękuję za każdą pomoc i wsparcie, które daje nam nadzieję na lepsze jutro
.Z wyrazami wdzięczności,
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Robert Guzlecki
Trzymajcie się. Będzie dobrze. Wesołych Świąt!!!