Rozpieszczalnia DOM dla Mamy

Mama... 

Mówię na Nią CUDOWNA Mama... To Jej imię, choć kiedyś nazywała się Gniada...

Ona razem ze swoim synkiem Flow, trafili do handlarza, klacz co roku rodziła źrebaki, Flow był Jej ostatnim, tak zakończyła się Jej "kariera" rodzenia źrebaków na rzeź... Trafiła do handlarza i obydwoje mięli jechać do rzeźni tylko innymi transportami ( Gniada ze starszymi, Flow ze źrebakami) pracowała również ciężko pod siodłem i w polu...

O Gniadej nie miałam pojęcia... W styczniu 2020 roku dostałam informację, że źrebak jedzie na rzeź, dostałam Jego zdjęcie, to było to zdjęcie:

Spojrzałam na nie, raz, drugi, trzeci, oczy Jego powiedziały mi więcej niż "RATUJ MNIE!" Powiedziały błagam... pomóż ...

Zerknęłam na zdjęcie po raz kolejny i zobaczyłam kogoś obok Niego...

Nie będę sobą, gdy nie dowiem się kto to jest...

Okazało się, że to Jego MAMA z którą spędza ostatnie chwile... Niewidzialna, ukochana, jedyna MAMA...

Po postawieniu jasno przeze mnie warunków kupna dziecka dostałam Jej zdjęcia oraz przeliczenie na kilogramy...

Ruszyłam machinę ratunku Ich życia !!!

To był jeden z najgorszych momentów jaki wspominam... 

Do samego końca nie dostałam potwierdzenia dokąd jedzie nasz zaprzyjaźniony transport przejeżdżając pól Polski, nie miałam również pewności, że uda się te konie uratować...

Przeładunek odbył się w lesie, bez jakichkolwiek norm ani standardów bezpieczeństwa, bez potwierdzenia, czy klacz to jest ta ...

Podczas przeładunku Flow uciekł, został przywieziony na miejsce "handlu" rzeźnym transportem, Mama była spokojna, nawołała Go i szła tam, gdzie Ją prowadzą, czy to by był tir czy kolejna ciężarówka Ona wiedziała, że musi być dzielna dla swojego synka Flow ...

Nasz transport najpierw został sprawdzony przez ludzi handlarza czy nie mamy kamer, monitoringu ani nic innego... 

Konie zostały "przeładowane"...

Gdy zadzwonił do mnie nasz zaprzyjaźniony kierowca, powiedział jedno...

MAM JE !!! UDAŁO SIĘ!!! Jedziemy do Rozpieszczalni!!! 

Potem już nie powiedział nic przeżywając co właśnie się stało i na co są narażone konie wyjeżdżające na rzeź ...

Wysłał mi tylko Ich zdjęcie...

Pamiętam, że wtedy jechałam do Rozpieszczalni, musiałam zatrzymać auto by poryczeć się ze szczęścia, że Je mamy, że się udało, że nic już Im nie grozi... że za 5-6 godzin przyjadą do DOMU KONI ...

Napisałam Wam wtedy post... UDAŁO SIĘ !!! MAMY JE !!! Będą żyły...

Wy wtedy tak bardzo czekaliście na tę informację jak ja...

Przyjechali !!! RAZEM !!! Cali... Zaczynamy nowe życie !!! Koniec strachu i cierpienia, wyzysku i przemocy !!!

Witajcie w Rozpieszczalni !!!

Nogi Mamy... krew, gruda, ból, cierpienie

Mama długo nie umiała zrozumieć czemu Im się udało, dalej robiła wszystko dla swojego dziecka jednocześnie ufając mi, że nie zrobię Im krzywdy...

2 miesiące póżniej przywiozłam z targów koni rzeźnych 3 konie czyli dwa źrebaki i Majkela, którzy do tej pory są dla Niej jak Rodzina...

Mama pomogła odnaleźć się Sokołkowi i Majlo gdy jeszcze nie było Mili (Ich Matki) zaopiekowała się Nimi jak swoimi dziećmi, Ona wiedziała, że kiedyś Milę sprowadzę do Rozpieszczalni...

Pomógł Jej Majkel, który dzielnie tworzył Stado Rodzinne i do tej pory jest jedynym, najwspanialszym (przyszywanym) Tatą na świecie <3 

Flow, Majlo i Sokołek ( braciaki) którymch opieką zajęła się MAMA <3

Stado Rodzinne jeszcze w składzie Mama, Flow, Majlo, Sokołek, Majkel <3 

Mama i Flow <3 

I na zawsze już RAZEM W ROZPIESZCZALNI <3

Kochani ta zbiórka powstaje w celu wykupienia "Kawałka Podłogi" dla Mamy by pomóc w wykupie tak ważnej Rozpieszczalni czyli Ich DOMU na zawsze <3 

By nikt Ich nigdy nie rozdzielił, by mogły żyć tu szczęśliwe, szanowane, zopiekowane i w swoim cudownym stadzie, które tworzą <3 

Mama i Flow zapoczątkowały Stado Rodzinne, które chyba wszyscy tu znamy <3 

PS. Co powiedział mi Flow na zdjęciu, które dostałam? Zobrazuję Wam Go tak : zdjęcie od lewej Mama i Flow w Rozpieszczalni, zdjęcie od prawej ostatnie pożegnanie mamy i dziecka z targów... 

Matka z dzieckiem od prawej strony nie miała nikogo, kto zawalczył o Ich życia... pojechali do rzeźni oddzielnymi transportami ... 

MAMA - Cudowna, piękna i mądra Mama... Dziękuję, że jesteś w Rozpieszczalni raze ze swoim ukochanym Flow <3

My zrobimy wszystko dla Was, przecież dla Was tu jesteśmy <3 

Kochani bardzo proszę o pomoc dla Mamy <3 

Każda wpłata ma OGROMNE znaczenie !!!

Jeśli chcesz, możesz również pomagać Mamie i zostać Jej Rodzicem Chrzestnym <3 Ona jest jakoś tak pomijana... a jest naprawdę CUDOWNĄ, niesamowitą klaczą... <3 

Magdalena Szmigiera