Pomóż mi stanąć na 4 łapki

Puchatek to młody i bardzo towarzyski kocur. Niestety nie miał szczęścia w swoim krótkim życiu. Trafił pod moją opiekę kilka dni temu.  Skakał na dwóch łapkach - prawej przedniej i prawej tylnej. Lewa zwisała w powietrzu.. Zabrałam go do lekarza weterynarii mając nadzieję, że uda mu się w jakiś sposób przywrócić sprawność.

Na podstawie rtg zdiagnozowano u Puchatka kilka starych urazów i złamań:

- zwichnięcie krzepki kolanowej na stronę boczną (ograniczona ruchomość w stawie kolanowym),

-złamana żuchwa, która krzywo się zrosła, utrudnia gryzienie pokarmów ale Puchatek jest w stanie bez problemu połykać niewielkie ziarenka karmy,

- złamanie kości ramiennej w 1/3 długości, częściowe porażenie nerwu. Kość zrosła się bocznie z odłamem bliższym (prawie pod kątem prostym),

- zwichnięcie w stawie łokciowym.

Wszystkie te urazy dotyczą kończyn znajdujących się po lewej stronie ciała, kotek porusza się korzystając z "prawych" łapek, podpierając się czasem tymi chorymi.

W najgorszym stanie jest lewa przednia łapka, grozi jej amputacja. Lekarz weterynarii spróbuje jednak ją uratować oraz przywrócić funkcjonalność w stawie kolanowym tak, aby kot mógł odzyskać sprawność na tyle ile to możliwe. 

Koszt operacji obu łapek oraz kastracji został wyceniony na 1100 zł. - zakładając najlepszy scenariusz. Może jednak okazać się, że operacja przedniej łapki nie przyniesie poprawy i trzeba będzie ją amputować.. wtedy koszty wzrosną.

Operacja ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Zbieram pieniądze na jej opłacenie. Proszę w imieniu Puchatka, on sam nie jest w stanie poprosić o pomoc.

Z góry dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę!