Marcel umiera

Stała się najgorsza rzecz jaka może pojawić się w kocim życiu - FIP. Marcel to około 8 letni kot.

Od pewnego czasu jedno oko robiło się coraz ciemniejsze, a teraz jest  już całkiem ciemne. Innego koloru jest  lewe oko  i innego koloru prawe. Po raz pierwszy widzieliśmy taki przypadek.

Pan doktor zalecił kropelki ale ponieważ w oku zbierał się płyn zalecił  wykonanie badania  profilu FIP. Badanie potwierdziło  najgorszą  chorobę jaka może się wydarzyć w kocim życiu.

To zakaźne zapalenie otrzewnej, może mieć różną postać, ale jedno jest wiadome - to bardzo poważna choroba, jeszcze do niedawna oznaczała eutanazję, teraz istnieje leczenie, które może dać Marcelowi nowe życie. Ile kosztuje takie leczenie? Bardzo dużo, ponieważ wszystko zależy od postaci choroby i dawki leku. Orientacyjna kwota to 10 000 zł…

Fundacja Runa to jedna osoba zajmująca się ponad setką zwierząt, borykająca się z olbrzymimi kłopotami z ich utrzymaniem i kot z  FIPem (nie jest on zaraźliwy). Każda wydawana złotówka jest dla nas niezwykle cenna, nie możemy jednak odmówić pomocy choremu zwierzakowi, dlatego musimy prosić Was o wsparcie Marcela, o szansę na jego nowe życie

Więcej o Marcelu - 5 lat temu jego poprzednia opiekunka postanowiła go uśpić. Bo, po dwóch latach wspólnego życia, się jej znudził i już. Spytana dlaczego, odpowiedziała ; "Albo ja, albo on."

Przerażone lekarki weterynarii za nic nie chciały zabijać zdrowego zwierzęcia, zadzwoniły więc do naszej Sylwii. A Sylwia? Pojechała do lecznicy, zabrała Marcela. I Marcel jest w RUNIE. I zachwyca urodą.

Kochani z całego serca prosimy Was o pomoc dla Marcela!