Marcin chcę żyć

Witam, jestem Marcin Rekus mam 37 lat, całe życie pomagałem jak tylko mogłem na wielu frontach jak wiedzą moii znajomi i przyjaciele. Jestem wierzący i za młodych lat grałem w reprezentacji naszej parafi w piłce nożnej czyli FKP Rybnik. Proszę o pomoc z powodu wielu chorób, które mnie wyniszczają i niektóre są śmiertelne. Najgorszy jest guz chłoniak czyli nowotwór trzustki. Bez operacji umieralność wynosi do roku 24%, a 5 lat to 5% więc na razie mieszczę się w tej drugiej grupie, ale z powodu ubóstwa i kosztownych leków.. jestem również po wypadku samochodowym, który był zagranicą, który uszkodził mi kręgosłup i byłem na wózku inwalidzkim, ale po rehabilitacji/fizjoterapii zacząłem chodzic.. do teraz leczę się neurologocznie i w klinice bólu z powodu przewleķłego urazu splotu nerwowo-krzyżowego i wypadające dyski L1 i S5 (G54.1) oraz bóle neuropatyczne i spowodu urazu nerwu kulszowego nie czuję części uda czyli mam rwę kulszową... również mam kamice nerkową oraz otłuszczoną wątrobę.. z powodu tego oraz chłoniaka trzustki przyswajalność leków maleje. Oczywiście wywołało to depresję i nerwicę. Od urodzenia nie mam jednego płata z trzech w zastawce dwudzielnej o czym dowiedziałem się w wieku ok. 16 lat i mam prowadzić "bezstresowy styl życia i musiałem zaprzestać uprawnienia sportu (judo w Poloni Rybnik i piłki nożnej w klubach od RKP, Energetyk Rybnik, Rymer Niedobczyce oraz we Franciszkańskim Klubie Piłkarskim z naszego kościoła im.Franciszkanów w  Rybniku z FKP Rybnik z nr 13). Pomoc finansowa była by na zakup leków,jedzenia i podstawowych rzeczy potrzebnych by przetrwać do operacji. Również zakupu materaca ortopedycznego i na opłaty. Najważniejsza jednak jest operacja. Debatuję czy poddać się chemioterapii czy próbować natiralnych sposobów jak to przy tego rodzaju schorzeniu..

Z góry dziękuje za każdą pomoc i proszę o udostępnienie tego posta.

Z Poważaniem 

Marcin Paweł Rekus