Oszukany,nękany przez komorników

Witam wszystkich Mam na imię Mariusz i mam 45 lat i jestem cieniem samego siebie , jak na zdjęciu kiedyś było inaczej . Kilka lat temu prowadziłem działalność gospodarczą w branży budowlanej  i całkiem dobrze sobie radziłem . Zatrudniałem handlowców oraz montażystów . Wszystko szło nieźle do momentu , aż jeden z handlowców któremu bardzo ufałem podpisał kilka  fikcyjnych jak się okazało umów na sprzedaż towaru na dużą kwotę , nie miałem powodu aby mu nie ufać .. zamówiłem towar u kilku dostawców. nie miałem dostatecznie dużego auta aby wszystko jednym kursem zawieźć z pomocą przybył w/w handlowiec , rzekomo jego znajomy miał auto .. zgodziłem się .. towar pojechał i i kontakt się urwał z handlowcem a towar znikł jak kamfora . Ja zostałem z długami u dostawców . Liczyłem że się dogadam i będę spłacał z każdego zamówienia , jednak nikt nie chciał czekać i żądał zapłaty i nie realizowali moich zamówień  .Musiałem zamknąć firmę popadłem w długi  później do akcji wkroczyli komornicy oraz firmy windykacyjne . Poległem z kretesem !!!  co mogłem zapłaciłem .Próbowałem pracować jednak za każdym razem zajmowana była pensja przez w/w urzędników a to co zostawało nie na wiele mi starczało a długi i tak rosły . Po kilku latach jestem u kresu sił .. wpadłem w depresję , doszły inne schorzenia , serce , ciśnienie problemy z nerkami i komornicy . Brakuje mi już sił , co raz częściej nawiedzają mnie myśli o których nie chcę pisać .Pragnę spłacić zobowiązania i zacząć normalnie żyć , żyć w spokoju komforcie że nikt nie będzie mnie nękał , chciałbym normalnie pracować i zarabiać , chciałbym w końcu zabrać dzieci na jakieś wakacje bo od ok. dziesięciu lat nigdzie ich nie zabrałem po prostu nie było mnie na to stać .Do tej pory nikogo nie prosiłem o nic , radziłem sobie choć było ciężko . Kiedyś miałem przyjaciół sam pomagałem wielokrotnie , sponsorowałem ich kiedy byli w ciężkiej sytuacji , pożyczałem im pieniądze , lecz kiedy zbankrutowałem wszyscy o mnie z czasem zapomnieli . 

Na chwilę obecną mam jedno jedyne marzenie a zarazem życzenie noworoczne ..... WYJŚĆ Z DŁUGÓW !!!!!! spłacić komorników i żyć spokojnie jak inni normalni ludzie . 

Kochani jeżeli uważacie , iż warto mi pomóc i to zrobicie ja już dziś z góry pięknie dziękuję i jestem dozgonnie wdzięczny ... jeśli nie .. rozumiem .

Na tym kończę tą historię  i pozdrawiam wszystkich 

Z poważaniem Mariusz