Aleksandra Zasucha
Dnia 9.11 moglam odebrac konia ze szpitala, czuje sie juz naprawde dobrze i zaczynamy powoli wracac do wczesniejszej formy. Ogromnie dziekuje kazdemu, kto zdecydowal sie nas wesprzec (lub moze jeszcze zdecyduje-niestety zbiorki nie koncze ponieważ dlugi jeszcze pozostaly)
Ponizej wklejam wypis z kliniki