Po ponad 12 latach walki o odzyskanie skradzionych mi (mojej firmie) pieniędzy, wydaniu 500 000 złotych na walkę w sądzie gospodarczym (w tym 200 000 na prawników) kończę akcję manifestacyjną Martwy Obywatel.
Jeden z największych polskich zakładów ubezpieczeń (którego właścicielem jest niemiecki koncern) dokonał zmowy biznesowej z naszym kontrahentem, decydując się niezgodne z prawem na podzielenie się wynagrodzeniem należnym nam (prowadziłem działalność w formie spółki z o.o.) za 4 letni kontrakt, który zrealizowaliśmy dla 120 tysięcy inżynierów budownictwa - to pierwsza tego typu sytuacja w Polsce na rynku ubezpieczeniowym! Ubezpieczyciel przez 4 lata pobierał składki ubezpieczeniowe od naszego klienta, nie wypłacając nam kurtażu (prowizji), dzieląc się nim "pod stołem" naszym wynagrodzeniem!
Skorumpowany sąd doprowadził mnie na skraj ubóstwa. Niestety do mojej tragedii przyczyniła się także wynajęta przeze mnie RENOMOWANA kancelaria prawna - dzisiaj wiem, że wynik procesu był z góry ustalony (proces na jego starcie został sprzedany)! Poszczególne etapy procesu były koszmarną farsą - na sali sądowej przez ponad 7 lat odbywał się teatr!
Proces w I instancji trwał 86 miesięcy! W jego trakcie sąd gubił kluczowe dokumenty (w tym zmowę biznesową moich nieuczciwych kontrahentów), a także rezygnował z przesłuchiwania niewygodnych (kluczowych dla sprawy) świadków. Nieuczciwość przekupnego sędziego popchnęła go do karygodnego łamania prawa poprzez ignorowanie bezwzględnie obowiązujących przepisów, co wydłużyło czas trwania procesu i spowodowało bezzasadne zwiększenie moich kosztów sądowych. Tak długo toczący się spór doprowadził do konieczności wpłacenia nowej stawki apelacyjnej w kwocie 200 000 złotych, w miejsce dotychczasowych 100 000 złotych (sprzed reformy sądownictwa). Aby korupcja sądu nie ujrzała światła dziennego, sąd nie zwolnił mnie z kosztów apelacji, mimo że udokumentowałem, iż moja firma i ja (jej właściciel) dysponujemy środkami o łącznej wartości tylko 20 000 złotych. Oznacza to, że wymiar niesprawiedliwości POZBAWIŁ OBYWATELA PRAWA DO OBRONY przed sądem!
Dzisiaj mogę stwierdzić, w Polsce nie ma niezawisłych sądów - to skostniała i skorumpowana instytucja, która nigdy nie przeszła prawdziwej reformy!
Polski wymiar niesprawiedliwości kompletnie nie przystaje do standardów XXI wieku, i nie ma nic wspólnego z hasłami głoszonymi przez polityków i urzędników Unii Europejskiej!
Zmiana tego stanu rzeczy, czyli realne uzdrowienie chorego sądownictwa wymaga ogromnej i długoterminowej pracy, ale może ona zacząć się tylko wtedy, gdy społeczeństwo uzyska odpowiednio wysoką świadomość do wywołania presji na polityków i urzędników. Polityków i urzędników, którzy będą godni i świadomi pracy na rzecz Suwerena, czyli swoich wyborców!
Mimo, że poniosłem totalne fiasko, pomimo że sąd stanął po stronie moich nieuczciwych kontrahentów, to ja nie zamierzam się poddać! Chcę informować Polaków o prawdziwym stanie rzeczy i budzić ich świadomość do wprowadzenia zmian.
Obecnie rozpocząłem poszukiwania pracy w Polsce (na ten moment praktycznie jakiejkolwiek) - będę wdzięczny, jeżeli ktoś zechce pomóc mi w tym temacie - moim priorytetem jest uczciwy pracodawca, ponieważ znam swoją wartość. Mimo skrajnej biedy pozostałem człowiekiem z zasadami, i nie zamierzam kiedykolwiek zmieniać tego standardu. Docelowo, gdy odzyskam podstawową stabilność życiową, chciałbym znaleźć ciekawą ofertę zatrudnienia za granicą (wartościową i adekwatną do moich umiejętności) - znam dobrze język angielski oraz język rosyjski, mam duże doświadczenie w kierowaniu samochodem (posiadam prawa jazdy B oraz A), dobrze gotuję, a także potrafię wykonywać profesjonalne zdjęcia (moda, reportaż, wnętrza i architektura oraz fotografia produktowa).
Idealnym wariantem będzie możliwość zarabiania środków na życie poprzez powrót do mojej pasji, dzięki której chciałbym rozpocząć budowę marki modelingowej połączonej z konkursem piękności. Mam świadomość, że może cel ten może pozostać wyłącznie w sferze moich marzeń, ale ... trzeba mieć marzenia! Bo praca z pasją to najlepszy sposób zarabiania na życie.
Być może podejmę jeszcze ostateczną próbę odzyskania należnych mi środków , które zostały UKRADZIONE mojej firmie w wyniku zmowy biznesowej, zawartej pomiędzy moim kontrahentem a nieuczciwym zakładem ubezpieczeń, i zgłoszę sprawę do prokuratury (z tytułu umyślnego działania na szkodę spółki, w celu pozbawienia jej wynagrodzenia za kontrakt zrealizowany dla naszego klienta).
Chciałbym też zainicjować ciąg regularnych spotkań w Polsce, podczas których spotykać się będą osoby bezwzględnie pokrzywdzone przez polski wymiar niesprawiedliwości, a także ludzie (w tym przedsiębiorcy, prawnicy itd.), którym nie obojętny jest stan polskiego sądownictwa - aby rozpocząć proces realnych zmian, uzdrawiających obecną chora sytuację. BO ZBYT DUŻO JEST KORUPCJI I "POMYŁEK" W POLSKICH SĄDACH!
PROSZĘ O WSPARCIE NA:
- kupno taniego samochodu do podróżowania po Polsce na wyżej wspomniane spotkania podnoszące świadomość społeczeństwa,
- zakup taniego laptopa i niedrogiego smartfona,
- opłacenie kursu prawa jazdy C+E (takie uprawnienia dają możliwość znalezienia konkretnej pracy, zarówno w Polsce jak i za granicą),
- modyfikację (zmianę profilu) strony internetowej martwyobywatel.pl, w kierunku zbudowania platformy dla stowarzyszenia lub fundacji dążącej do prawdziwej reformy polskiego sądownictwa,
- złożenie przez Kancelarię Prawną zawiadomienia do Prokuratury o dokonanych przestępstwach przez moich byłych kontrahentów (zmowie biznesowej i umyślnym działaniu na szkodę mojej firmy), a także byłego Ministra Infrastruktury oraz obsługi tego procesu.
Z wyrazami szacunku i podziękowaniami za dotychczas udzieloną mi wszelką pomoc (w tym dla anonimowych osób, które okazały mi wsparcie finansowe na ulicy, a także w trakcie podróży manifestacyjnej z trumną Martwego Obywatela po Polsce).
Tomasz Stupnowicz
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!