Zbiórka Masza z Ukrainy - zdjęcie główne

Masza z Ukrainy

635 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 20 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Tak wygląda wojna w Ukrainie w zwierzęcym wydaniu. To jest Masza. Ma 8 lat. Przyjechała z Ukrainy w koszyku na zakupy ze swoją ukochaną opiekunką i jej mamą. Panie jechały dalej, do Niemiec, i nie mogły zabrać ze sobą swojej kotki. Chciały oddać ją do schroniska na 2 miesiące, ale schroniska nie tymczasują kotów. Nasza wolontariuszka wzięła Maszę do siebie na tymczas. Bo przecież nie mogła zostawić jej na dworcu... Przy rozstaniu z kotką były łzy i zapewnienia, że jak tylko panie znajdą w innym kraju pracę i mieszkanie, to wrócą po kotkę.

Masza trafiła pod naszą opiekę w sobotę, 19 marca. Ponieważ nie chciała jeść, w niedzielę odwiedziła weterynarza. Okazało się, że kotka ma gorączkę (39,6 st. C), dostała więc lek przeciwzapalny. Lekarz powiedział, że jak temperatura spadnie, Masza powinna odzyskać apetyt. Niestety tak się nie stało. Kotka cały czas nie chce jeść pomimo przyjmowania różnych leków na pobudzenie apetytu. W ciągu 6 dni zjadła zaledwie 250 g mokrej karmy :(

W takiej sytuacji, przy tak długiej głodówce, konieczne było wykonanie badania krwi i moczu. Okazało się, że Masza ma bardzo wysoki poziom mocznika (aż 175 mg/dl przy normie do 70 mg/dl) i podwyższoną kreatyninę. Aby kotkę wyciszyć i ułatwić jej adaptację do nowych warunków, założono jej obróżkę feromonową. Ale póki co, nie ma efektów. Masza nadal nie je, a podawanie leków w domu powoduje u niej agresję i ataki na wolontariuszkę. Dużo łatwiej podać jej leki w gabinecie weterynaryjnym – pomimo stresu i zdenerwowania nie atakuje lekarzy.

Coraz bardziej martwimy się o Maszę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że odbyła bardzo długą podróż (przyjechała do Warszawy z Dniepru, miasta w środkowo-wschodniej Ukrainie) i od co najmniej tygodnia jest w ciągłym stresie. Doświadczyła koszmaru wojny i słyszała huk spadających bomb. Z pewnością odczuwa lęk separacyjny i nie rozumie, co się wokół niej dzieje. Niejedzenie przez tyle czasu jest niebezpieczne dla zdrowia kotki, może dojść do stłuszczenia wątroby. Kotka musi w końcu zacząć jeść, ale jak na razie nie reaguje na leki na apetyt. Konieczne są też kroplówki, aby nawodnić Maszę i wypłukać mocznik z jej organizmu.

Nie wiemy, ile będzie kosztowało leczenie Maszy, ale już teraz wiemy, że bardzo potrzebujemy Waszej pomocy. Do tej pory kotka była już kilka razy w lecznicy; została zaczipowana i wykonano u niej testy FIV/FeLV (oba wyniki ujemne), badanie krwi i moczu. Przez jakiś czas Masza będzie jeździć do weterynarza na kroplówki. Jeśli jej stan nie będzie się poprawiał, będziemy zmuszeni zdecydować się na hospitalizację i założenie sondy, dzięki której będzie można karmić kotkę.

Nasza wolontariuszka jest w stałym kontakcie z Poliną i przekazuje jej na bieżąco o tym, co się dzieje z Maszą. Mamy nadzieję, że historia ta znajdzie szczęśliwe zakończenie. Pomożecie nam uratować kotkę, aby cała i zdrowa mogła wrócić do swojej opiekunki?

Aktualizacje


  • Fundacja Viva! - awatar

    Fundacja Viva!

    14.04.2022
    14.04.2022

    Kochani to kolejna faktura, którą musimy zapłacić. Pomożecie?

    Zdjęcie aktualizacji 92 757

635 zł  z 2 500 zł (Cel)
Wpłaciło 20 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 20

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
laura cieslak - awatar
laura cieslak
10
Patrycja Krupa - awatar
Patrycja Krupa
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
35
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Klaudia - awatar
Klaudia
30
Szymon - awatar
Szymon
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij