Koszty obsługi prawnej

Kochani. 

To nie jest łatwy czas do działaczy pierwszej linii frontu. Po raz kolejny muszę zwrócić się do Was o pomoc. 

Nagłaśnianie patologii systemu sprowadziło na mnie kolejne represje. Nie poradzę sobie z nimi sam bez wsparcia prawnego. Słowna sprzeczka o podstawy legitymowania pod lokalem PiwPaw, zakończyła się dla mnie zarzutami karnymi w założonej przez obrażonych policjantów sprawie. 

Pamiętacie czas kiedy ograniczane były nasze fundamentalne prawa. Usiłowano nam zabronić spędzania wspólnie czasu, leczenia się, a nawet zarabiania na życie. Relacje wideo spod Piw-paw, ale nie tylko, były relacjami z pierwszej linii frontu walki między systemem, który posłużył się w tym celu całą paletą instytucji, od sanepidu, po policję, a polskimi przedsiębiorcami, którzy po swojej stronie nie mieli praktycznie nikogo, oprócz prawdy i nielicznych aktywistów. 

W mojej działalności publicznej bardzo często sięgałem po niekonwencjonalne metody. W moich relacjach pokazałem kulisy tego w jaki sposób dopuszczano się zdrady parlamentarnej, jak kłamie się podczas posiedzeń rozmaitych komisji, a a także bierność mediów głównego ścieku wobec spraw wagi narodowej. 

Kiedy rozpoczął się kolejny etap demontażu państwa w postaci tzw. lockdownu i plandemii uczestniczyłem aktywnie w odkłamywaniu rzeczywistości i uświadamianiu społeczeństwa. Częścią tej działalności było uczestniczenie wraz z moją widownią i społecznością w strajkach i protestach i tym samym licznych słownych konfrontacjach z funkcjonariuszami policji.  

Niestety policja, tak jak i inne formacje zostały zaprzęgnięta do wymierzania niesprawiedliwości i wdrażania bezprawia. Stąd też zaufanie do ich przedstawicieli spadło praktycznie do zera. Jedną z częstszych metod represji było ciągłe legitymowanie, oraz wystawianie mandatów za brak masek. Nigdy tego nie zaakceptowaliśmy i wraz z tysiącami Polaków nie ulegliśmy tej presji. Niestety nie małym kosztem. 

W moim przypadku oprócz samych problemów prawnych doszły również problemy zdrowotne, finansowe i osobiste. To wszystko razem sprawiło, że ciężko mi się podźwignąć z miejsca bez wsparcia bliskich i sympatyków.

Brakująca kwota na koszty prawne to 5000 złotych. Te pieniądze posłużą na opłacenie kosztów adwokata i jego pełnomocnictwa w sprawie spod Piw-Paw.